malybok 2010-10-07
dzieci lubią się w ten sposób bawić, ja też swoje tak nieraz nosiłam, z czego bardzo się cieszyły.
zetkier 2010-11-20
Ja także nosiłam moje dzieciaki, potem wnusia, ale wnusio już urósł wielki i go nie uniosę. Za to rośnie mi wnusio-kucharz. Uczy się w tym kierunku i już potrafi przyrządzić małe co-nieco, a babcia Bogusia wcina.