ŚWIĘCONE
Wiosna idzie do nas z dala,
Śnieg topnieje, słońce praży,
Wielkanoc się do nas zbliża,
Na którą się dużo warzy.
Nadeszła Wielka Sobota,
W izbie pięknie posprzątane,
Mama święcone szykuje,
W liście borówek ubrane.
W talerzu lub dużej misce
Wokoło pęto kiełbasy,
Niżej jajka malowane
Wiankiem leżą pełne krasy.
W środku szynki kawał spory
I sól z chrzanem na znak krzyża,
Obwiązujemy serwetką,
Bo się czas święcenia zbliża.
Dzieciaki biorą święcone
I niosą do tej chałupy,
Gdzie się schodzą wszyscy ludzie
Wnosząc święcone do grupy.
Ksiądz przyjeżdża w białej komży
I kropidłem raźno macha.
Chwila dziwnie uroczysta
Choć niektórzy mają stracha
Czy krople święconej wody
Dosięgną jeich talerzy.
Ksiądz odmówił już modlitwę
I do wyjścia krokiem mierzy.
Głaszcze głowy tych malutkich,
Dał cukierka najmłodszemu,
Kumy w rękę go całują,
Chociaż sama nie wiem, czemu?...
A w chałupie na środeczek
Stołu święcone stawiamy,
Lecz nie wolno nic próbować,
Bo będzie bura od mamy.
A razem w pierwszy dzień święta,
Gdy wrócimy już z kościoła,
Mama barszcz do misek wlewa,
Kroi mięso i nas woła.
Biegniemy głodni ogromnie,
Kiełbasa wśród jajek pływa,
Wszystko w kostkę pokrajane,
Chleb resztę barszczu pokrywa.
Jajeczkiem się podzielimy,
By z nadejściem tejże wiosny
Wszystko w polu się darzyło,
By rok cały był radosny.
alasu 2012-04-08
Niech Zmartwychwstanie Pańskie,
które niesie odrodzenie duchowe,
napełni wszystkich spokojem i wiarą,
da siłę w pokonywaniu trudności
i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość.
Pozdrawiam serdecznie - Alasu