TYLE SIĘ MÓWIŁO...

TYLE SIĘ MÓWIŁO...

Mówiło się :,,niedaleko, blisko...
Będzie niedługo własne ognisko,
dom, białe w oknach firanki,
własne wieczory, własne poranki..."

Mówiło się :,, na co czekasz?
Dlaczego tak jeszcze daleko?!"
Mówiło się żałosnym płaczem...
Co to wszystko znaczy?...

Drzwi domu były zamknięte,
Firanki były zdjęte,
Dom, którego nigdy nie było...
A tak się mówiło...mówiło...mówiło