Może trzeba powtórzyć sobie supełki
na szydełku do wiosny .
Weekendowe pożegnanie z żeglarstwem
szuwarowo bagiennym . Mam nadzieję
że tylko pożegnanie na ten sezon .
Z Wieśkiem i Krzyśkiem odprowadziliśmy
"Cyruska" z Rynu na zimowanie do Giżycka .
Kolejne 12 fotek nie licząc
paszkwilu na garnek .