Spaliśmy jak padało na biało .
Słońce zachęciło nas do wstania .
Zanosiło się że idzie ku chlapie
to kupiliśmy nowe kalosze .
Potem jeszcze była wizyta u okulisty
i próba kolędowa .
Szybko minął krótki dzień
urozmaicony skróconymi
spacerkami z Akslem .