To jeden z powodów wczorajszej nieobecności

To jeden z powodów wczorajszej nieobecności

"Kanonik "wypadł mi z łódki . Całe szczęście był w kapoku /pokrowcu/ to go uratowałem
i po reanimacji zrobił taką o to fotkę .
Zaległe wczorajsze POzdro

melani

melani 2009-05-22

Ślicznie...piękna zieleń...

albisia

albisia 2009-05-22

"Kanonik" jest w porzo. Nie wyglada na zalanego. :)

ewinek

ewinek 2009-05-22

niech żyją kapoki !!!!!!! :))

andzia58

andzia58 2009-05-23

...a moze on podwodne chciał robic?

gniewko

gniewko 2009-05-23

Superowska jest ta foteczka :)

darkog

darkog 2009-05-24

jak tam sezon wedkarski?....ja w piatek zerwalem sie wczesniej z pracy z kolega i pojechalismy nad Reddeer River troche pomoczyc kije...wczesnym popoludniem nic szczegolnego sie nie wydarzylo...dopiero wieczorem sandacz zaczal cos dziubac...ale bez wiekszych wynikow brala sama mlodzierz,male sztuki....ok 22-iej uderzyl ladny sandacz 64 cm..i to wszystko...drobnica wrocila do wody amy z jednym sandaczem do domu...bylo fajnie, pogoda dopisala....zapowiadaja pogode jak drut na nastepny tydzien....pozdrowienia!

dodaj komentarz

kolejne >