anita591 2008-05-16
Leżę na wznak na łące. Jakiś duch po burzy Wspólnych lotów, w objęciach mocniejszych od stali, Zaniósł mię tu i złożył - sam odleciał dalej. Słońce z dłoni omdlałej złoty sen mi wróży!
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]