Siedzi baca na drzewie i śpiewa. Przechodzi turysta.
- Baco, spadniecie, na drzewie się nie śpiewa.
- Nie spadnę.
Za godzinę wraca turysta, patrzy, a pod drzewem leży baca.
- A mówiłem wam, baco - nie śpiewa się na drzewie.
- Śpiwo się, śpiwo, ino się nie tańcy.
dodane na fotoforum:
danka1 2010-11-23
To dopiero baca na drzewie mu się zachciało tańców.
gabi71 2010-11-24
Miłego dnia:)))Prześliczne róże!!!