Jest Rus, Czech i Polak.
Znaleźli skrzynię jabłek.
Musieli się jakoś podzielić.
Polak mówi:
- kto wymyśli wierszyk bierze jabłko.
Rus mówi:
- Mickiewicz pisze piękne wiersze więc wezmę jabłko pierwsze.
Czech:
- Mickiewicz pisze wiersze długie więc wezmę jabłko drugie.
Polak mówi:
- A ciul Wam wszystkim w d...ę, biorę jabłek całą kupę.
dodane na fotoforum:
ozgadan 2011-10-12
Oj ale się serdecznie uśmiałam....kawał zarąbisty...no a Polak zawsze był i będzie przedsiębiorczy...Pozdro:)