Jasio Masztalski niesamowicie rozrabia w szkole.
Zatrzymuje go dyrektor i mówi:
- Jasio! Idź pieronem po ojca!
- Tato nie przyjdzie.
- Czymu?
- Bo go walca drogowa rozjechała.
- Ojej! Nie wiedziałem! To niech mama przyjdzie.
- Mama nie przyjdzie!
- Czymu?
- Bo ją walca drogowa przejechała.
- O jej! Taka tragedia! To może dziadek z babcią.
- Dziadek z babcią tyż nie przyjdą.
- A czymu?
- Bo ich walca drogowa przejechała.
- To co ty teraz Jasiu będziesz robił?
- Dalej będę jeździł walcą!
dodane na fotoforum: