Dwie połówki pomarańczy...
Smutne lato a słonko świeciło,
ale co z tego,
Ciebie przy mnie nie było,
byłeś nie wtedy kiedy Cię potrzebowałam,
nie byłeś kiedy oczy pełne łez miałam,
a przecież byłeś,
moja częścią pomarańczy,
już nikt tak ze mną nie zatańczy,
w rytm miłości pożądania,
tak bardzo chciałam być tylko przez Ciebie kochana,
widocznie połówki przestały pasować
a może nie ma czego żałować,
czas spowodował,
że gorycz powstała,
pomarańcza by życiu nie smakowała...
Napisany 2006.09.12
Autor: amore2 z 12 poziomów
dodane na fotoforum: