Praskie podwórka – najczęściej brudne, zaniedbane. Z liszajami plam, odpadającym tynkiem, sypiącą się cegłą, niektórymi oknami zabitymi dyktą, z cuchnącą bramą… Rachityczne drzewka, zmurszały płotek, czasami kapliczka udekorowana sztucznymi kwiatami, z Matką Boską w niebieskim płaszczu, z Chrystusem wyciągającym miłosiernie ramiona…
Podwórko – studnia, podwórko - przechodnie, rzadziej - otwarte. Podwórko, od którego wszyscy się odwrócili. Podwórko, gdzie wbrew wszystkiemu tętni życie, słychać głośne rozmowy, czasami przekleństwa, śmiech i płacz dzieci… Podwórko, na którym wszyscy mieszkańcy się znają, sąsiedzi od kołyski po grób, ludzie z Pragi… Czasami ktoś obcy zajrzy i szybko się wycofa, tak na wszelki wypadek, aby nie kusić losu…
A czasami ktoś zajrzy i … się zachwyci (jak my) pomysłowością, oryginalnością, starannością wykonania. Zobaczcie sami…
dodane na fotoforum:
funiak 2011-11-15
powoli ....ale postep ktos ma w planie:)))
pit69 2011-11-16
Ta seria jest super!jest w tych miejscach specyficzny klimat....b.dobre!Pozdrawiam:)
guliwer 2011-11-16
A to pojechano mi tu z opisem kurde...co prawda to prawda nie zaprzeczam,wieletakich podwórek znajdę na kazdej dzielnicy na kazdej;-) Takiego klimatu jak tu ,nigdzie.
bruted 2011-11-17
Swietne te malunki;-))