Miałyśmy dzisiaj świetny dzień z Szamanem! O 11 pojechałyśmy z Maćkiem (naszym jakże wspaniałym kowalem) do Luny i dzieci. Zrobił dla kobyły kopyta, bo się lama popsuła. Tak więc teraz co 6 tygodni będziemy się widzieć z kowalem, mała słabo działa. Rowana wywaliło w kosmos, w jego domu przebywał jakiś dziwny niezidentyfikowany osobnik który twierdził, że Roman nie żyje (chciał się mnie wredny pozbyć z domu...) Potem pojechaliśmy do Snopek do koni! A na koniec kiedy to Maciek odwiózł nas do domu, razem z Kasią ruszyłyśmy w pogoń za nim, bo "zapomniałyśmy się umówić na teren w Majdanie" hahahaha. Jak już dotarłyśmy na Majdan, pogadałyśmy z rodzinką w domu, pomogłyśmy ogarnąć konie i pojechałyśmy na kulig! Było świetnie <3 Już za tydzień znowu się widzimy :3
szaaman 2013-02-10
hahaha, zapomniałaś że micra nie osiąga az tak zawrotnych prędkości :)
tak tak, zapomniałyśmy się umówić... ja wiem lepiej co miałaś na myśli potworzyco
marca12 2013-02-10
Fajne.;)
gokocha 2013-02-10
Super