Taki rudzielec....

Taki rudzielec....

:)

cru73

cru73 2010-10-14

Prześliczny!

mariola

mariola 2010-10-14

Zbyszek....kurcze, przestań być takim tajemniczym....:))))
napisz w jakich okolicznościach się u Was znalazł:))))
umieram z ciekawości:)))
będziesz mnie miał na sumieniu....

deresz

deresz 2010-10-14

Kupili?

razdwa3

razdwa3 2010-10-14

Zaczynam tworzyć historię Rudzielca: Zybi odnalazł go w "swoim" schronisku, gdzie brudny, chudy, wymęczony, smutny Rudzielec siedział opuszczony i markotny w kącie klatki...
I co dalej?

deresz

deresz 2010-10-14

Jak to bywa ze starymi gajowymi,
Podczas gdy wszyscy pracowali
Zybi „Sieciał” w lesie i dłubał w nosie,
a Rudy włóczęga się przypętał
I nie chciał już go opuścić.
Od tego czasu „Siecą” już razem:)

Psy znają się na ludziach i wiedzą z kim „Siecieć”,
Szczególnie jak same wybierają:)

zybi64

zybi64 2010-10-14

Czy kupili? ;)
No! Okazji nie brakuje!
Gdzieniegdzie na "zdjęciowych" portalach prawdziwe sklepy z seterami, a niektóre fora, na kryptoreklamę potrafią oko "przymknąć";) (Chociaż link, do cytowanego tematu, "wytną", bo nie reklamują rozmnażalni.)
Cóż? Jest później zajęcie, zasługa, w niebie i statystyka idzie, w ... "górę" ;)

Jeśli kiedyś kupimy setera, to wyłącznie z takiej hodowli, w której będzie przynajmniej jeden pies, z niej pochodzący, a wyratowany, z psiej biedy. Wtedy będziemy mieć nadzieję, że właścicielem jest miłośnik, a nie tylko handlarz..... i .... więcej już nie powiem.... tym razem.

Mata, to ja nieco dopowiem, a właściwie, tylko nadam Twojej historii bardziej wiosenne barwy :) Sierotka była rzeczywiście, w "moim" schronisku. Był czyściutki, pachnący, wyczesany, nakarmiony, (nie mogło być inaczej, bo w tym schronisku, nie ma takich psów, jak w historii, którą rozpoczęłaś) i tu racja, smutny. Ponadto zdezorientowany i niewyspany, po przepłakanym, w ob...

zybi64

zybi64 2010-10-14

...cym miejscu, czasie.

Nie musiałem go szukać, w schronisku! :) Znamy się, lubimy i szanujemy! Pani Danusia ma wszystkie zmysły i całą uwagę skierowane, na dobro zwierząt, więc nie zapomniała naszej deklaracji, że żaden seter, nie musi spędzić, w naszym schronisku, więcej czasu, niż to konieczne. Zatem.... "...Rudy włóczęga sam się przypętał..." :):):) Wieczorem, po godzinach, z przyjemnością i bez zbędnej egzaltacji, acz przyznaję, z wielkimi emocjami, (moimi)!
I pozostanie, u nas tak długo, jak będzie trzeba!

Potwierdzam raz jeszcze, że przede wszystkim czekamy na właściciela, ale potwierdzam też, że lekko, mu, nie będzie, bo są ku temu powody!!!

Prawdziwe Bajki :)))) mają to do siebie, że pod lekką formą, kryją głęboką mądrość, subtelną złośliwość i siłę żelaznej logiki :)
Takiej seterki, jak Fusia, nie dostałbym, z byle jakiej ręki :))))))

Pozdrawiam Was

zybi1964 albo MZ_FT


..... i .... was

"stary gruby cap" vel "gajowy", (czy "leśniczy"), al...

zybi64

zybi64 2010-10-14

...ias "Tajemniczy Don Pedro"

razdwa3

razdwa3 2010-10-14

To znaczy, że w Siecinie się przypętał? Jeżeli tak, to... zostanie :)))))))

atiseti

atiseti 2010-10-14

Zbyszku cudo !!!!!! - ty stary capie kochamy Cię......
Andrzej zgłaszdza się jako wolentariusz w celu pomocy Ci w przeszkolenia właściela gubiącego setera .....
lepiej dla niego (właściciela gubiącego) aby się nie znalazł !!!

zybi64

zybi64 2010-10-14

:))))))
Wiedziałem, że nie musimy się umawiać, negocjować, ani dogadywać!!! :)
Andrzej!
Zadzwonię do Ciebie, jeśli trzeba będzie gruntownie, do "rozumu" przemówić! ;)

jagodaa

jagodaa 2010-10-14

Jeśli właściciel to czyta............... piecho jest Twój!!!!
Wielkie buziaki od nas, rudy jest cudny i taki w Twoim ulubionym kolorze...

mariola

mariola 2010-10-14

rudy i rudy i wszędzie rudo....ale imię już pewnie ma????
więc jakieeeeeeeeeeeeeeeeeee????

zybi64

zybi64 2010-10-14

Trajkotka, jak zwykle!
Albo trzy kroki, do przodu, albo, .....
.....we Francji! ;))))))

Nie ma imienia!
Nie ma!!!

Marzenka mówi:
- Młody!

A ja.....
....paskudniej:
- "chudy", (chociaż tu, mam najmilsze skojarzenie!) ;)))))
- "grzbiet";
- "znajda";
- rudy;
- "szczyl", (w sensie, gówniarz), bez odnośnika, do rzeczywistości, bo jak każdy seter, po wyjściu, ze schronu, sikał, jak koń, (ale nie robi tego, w domu :) ) i pił, jak wielbłąd!!! ;)

Jest kłębkiem energii i inteligencji!
.... ale imienia, jeszcze, nie ma! :)

:)

harutki

harutki 2010-10-14

"Jeśli kiedyś kupimy setera, to wyłącznie z takiej hodowli, w której będzie przynajmniej jeden pies, z niej pochodzący, a wyratowany, z psiej biedy. Wtedy będziemy mieć nadzieję, że właścicielem jest miłośnik, a nie tylko handlarz..... i .... więcej już nie powiem.... tym razem."

Dużo opcji nie ma, bo jest tylko jedna hodowla w Polsce która ma adoptowane psy. All Irish Gold. A adoptowany jest staruszek Nero, który pół życia na łańcuchu spędził i przegryźć go musiał żeby się wreszcie uwolnić i Bonita, która została zabrana z ruchliwego skrzyżowania w Katowicach.
W garnku telta.

Śliczny rudasek do Was trafił. Oby miał odtąd tylko dobre dni...

harutki

harutki 2010-10-14

a jeszcze dopiszę, żebym nie była posądzona o czytanie bez zrozumienia: dobra hodowla nie musi swoich szczeniaków z biedy wyciągać, bo nie dopuszcza do tego, żeby im się jakaś bieda działa.

zybi64

zybi64 2010-10-14

Chociaż drugi wpis, pierwszemu zaprzecza, ....bo jeśli dobra hodowla ratować, nie musi, to dlaczegóż, to robiła...
.... to przyjmuję, za dobrą monetę ;)

Nazwy hodowli, (czyż nie reklama?), nie wykasuję, bo ani wątków, ani wpisów, ani zdjęć, nie zwykłem kasować, ani stron "czyścić" i "modernizować"!

Mam nadzieję, że jest takich szlachetnych hodowli więcej!
Jeśli nie - niech, zatem inne, przykład wezmą!!!
A czy garnek portalem reklamowym?
Czy nożyce miedzią brzęczącą?
Ja, w stół, puknąłem lekko jeno.....

;)

zybpiot

zybpiot 2010-10-15

przemawia przez ciebie prostactwo, jak zwykle

nie stać Cie na zalogowanie to nie czytaj, nie wypominaj czegos co dla ciebie zbyt inteligentne , coś % ci powoli zabija umysł , jeśli nie już zabiło ,

pomoria

pomoria 2010-10-15

wywalił gała...mocno śpi...:-)))

razdwa3

razdwa3 2010-10-15

Już się mityguję: wiem, że młody nie przypętał się w Siecinie (dzięki za informację), a jego schroniskowy wygląd miał być związany z przeżyciami, gdy się zgubił (oglądałam kiedyś szczecinkowe schronisko w internecie - jest super!), ale i tak byłoby fajnie gdyby młody został... :)))

harutki

harutki 2010-10-15

zybi64, nie musiała ratować, a chciała. I nie ze swoim przydomkiem, więc moneta podwójnie dobra. Takie hodowle i takich ludzi warto reklamować wszędzie :)

gulaki

gulaki 2010-10-15

zybpiot 11 godz. temu

przemawia przez ciebie prostactwo, jak zwykle

nie stać Cie na zalogowanie to nie czytaj, nie wypominaj czegos co dla ciebie zbyt inteligentne , coś % ci powoli zabija umysł , jeśli nie już zabiło ,

DLACZEGO LUDZIE SĄ TACY WSTRĘTNI !!!!!
Podejrzewam tylko jedna osobę która to wpisała .......... nie miała odwagi pod "GARNKOWYM " NICKIEM

deresz

deresz 2010-10-15

Harutki:
„Odległość” garnka od forum adopcyjnego jest niewielka, a powiązanie tych dwóch adresów jest duże. Psy sponiewierane przez los, mają mniejsze szanse na dom, niż szczenięta wychowane w domu, dlatego promowanie ich przez osoby powiązane z adopcjami w miejscu gdzie trafia się wprost ze strony adopcyjnej jest, no jak by to nazwać - nie na miejscu.
Przecież jest wiele miejsc w których można ogłosić szczenięta rodowodowe bez szkody dla bied szukających domu:)
To są oczywiście moje odczucia, ale może moje systemy myślowe są trochę inne.

Gulaki zgadzam się z Tobą w 100 procentach

mamba42

mamba42 2010-10-15

Ja też popieram Gulaczka i Ciebie deresz a kwestionowanie inteligencji Zibiego64 jest idiotyczne ,każdy z nas przecież umie czytać a po kilku zdaniach widać kto jest kim. Do aluzji o % się nie odniosę bo to szczyt szczytów. PRAWDZIWA CNOTA KRYTYKI SIĘ NIE BOI!!!NIE WIESZ O TYM ZYBPIOT?

alka70

alka70 2010-10-15

Gulaki, deresz, mamba42 popieram Wasze wypowiedzi!!!

harutki

harutki 2010-10-15

ale chyba można robić jedno i drugie i bez szkody dla kogokolwiek :) a z podwójnym pożytkiem. Ani hodowanie psów nie jest złe, ani tym bardziej adoptowanie nie jest złe. Jedno nie wyklucza drugiego. I zarówno szczeniaki zasługują na dobrych ludzi i dobre domy, jak i psy sponiewierane przez życie. Mniej gadania, a więcej działania i świat byłby lepszy.

razdwa3

razdwa3 2010-10-15

A co? Na adopcjach są reklamowane hodowle? Jest ich w Polsce tak dużo, że dla psiaków do adopcji może zabraknąć miejsca. Czy wszystkie hodowle mogą się tam promować, czy tylko wybrane jak dotąd? Mam zaprzyjaźnioną hodowlę, pewnie byłaby zainteresowana darmowym public relations. Czy trzeba spełnić jakieś warunki?

zybi64

zybi64 2010-10-16

Pozdrawiam Was i dziękuję, boście na psi i nie tylko psi los, wrażliwi! .... :)))

Nieskromnie powiem:
Dobrze mi czuć, że moja goopota jest tolerowana, przez Mądrych i Dobrych!!!





.... a .... wam.... "współczuję"...

tak dostać, "z liścia"... ....musi boleć... :(

mamba42

mamba42 2010-10-18

:-)

dodaj komentarz

kolejne >