szlara 2013-09-08
Wrzosy
Zakwitły wrzosy liliowe wrzosy
polaną płyną wrzosowe łany
w lesie ich pełno w parku też dosyć
wiatrem jesiennym deszczem smaganych
Dotknięte wiatrem czasem się kładą
różaną czerwienią na policzkach
Pomiędzy nimi ciszy kaskada
przerwana tylko dudniącym wichrem
U schyłku lata wtulone w jesień
kryją skradzione wiośnie promienie
gałazka z kwiatem liliowym niesie
barwy po polach jesienne cienie
Zasuszę wrzosu gałązkę latem
niech będzie w zimę symbolem trwania
odgoni myśli bzdurne pstrokate
niemłode oczy i zmysły mami...
POZDRAWIAM