a widok to upalnej wody
co marszczy się nieznacznie tylko
i nijak znaleźć w niej ochłody
ni cienia a dostęp zda się chwilką
han09 2010-07-14
Więc proponuję Rafale,
by nie namyślać się wcale
i cierpienia wywołane upałem
skrócić - zanurkowawszy z zapałem,
w głębie jeziora nieznane!
Może gdzieś tam, na jeziora dnie,
miły chłód da poczuć się?:)
marth 2010-07-14
U Agus będę pływała,
lecz tu bym się bała
bo, jeśli w porządku z mym wzrokiem,
to "oczko wodne" bardzo głębokie! ;)
jairena 2010-07-15
…Sztuka to w Upał na Krawędzi Nagły Zwrot w Miejscu wykonać , Pewnikiem skacząc na główkę w odmęty , zamęty i wirując wpaść w szał :)
*) to co wielką literą - to eR Pana tytuły mówiących obrazów - pozwoliłam sobie bezczelnie wykorzystać do wielokrotnych przekazów :)
bethi 2010-07-15
Chyba z tego upału
przestawia mi się pomału
a Twoja woda czarna
do orzeźwienia marna
Daj, proszę, ciut błękitnej wody
do napicia i do ochłody.....
agus63 2010-07-15
Zaryzykuję...
zanurkuję,
choćby się nawet okazać miało,
że to... jezioro 10 cm głębokości miało!
Może wtedy... noo ten,
zobaczę, co jest pod dnem???
jairena 2010-07-16
...i z widza, czyli mej lewej strony widzę wynurzajacy się peryskop z odmęt, czyżby miał się ukazać mym oczom nowy obraz za moment?:)
juhasik 2010-08-03
Wierszokletką nie jestem, ale woda zawsze mi się podoba: czy to wzburzona, czy pomarszczona, szara, błękitna, granatowa, zatrzymująca w sobie odbicia i spokojna, jakby bez życia.