Majówka 2013
Dziś pławienie, super było :)
Pers bardzo grzeczny w drogę nad rzekę, jak i powrotną ;)
Był bardzo dzielny, bo przejeżdżaliśmy przez ruchliwe ulice i przejazd kolejowy :)
Nad wodą również miło!
Najpierw na oklep, do rzeki, później zsiedliśmy, spacerowaliśmy z końmi w ręku i ochlapaliśmy wodą, żeby je trochę ochłodzić :)
Nie wzięłam stroju na przebranie, więc miałam calusieńkie mokre bryczesy i jeszcze kolega mnie ochlapał -_-
Fajnie było!
Konie szybko wyschły, ale moje bryczesy nie :3
Nie ma to jak jechać w mokrych bryczesach! :D
Wczoraj był jeszcze weterynarz w stajni.
Zapomniałam napisać, że Irmina potknęła się i przez przypadek stanęła jednemu psu na ogon, a on ją ugryzł w nogę :C
Biedactwo, ale wszystko będzie dobrze :)
Podobno był też ktoś, kto zakwalifikował Miję i Stokrotkę do brania udziału w wystawach :)
Dzisiejsza próba, wręcz genialna!
Było wspaniale!
I jeszcze te miłe słowa :)
marca12 2013-07-27
No to super.:)
ekuss 2013-07-27
jaka minka :D
kika5 2013-07-27
jaki on śliczny :)
marci12 2013-07-27
jakie uszka :D
benowa 2013-07-27
o jaki osiołek;))) ja pławiłam Bena w rzece, ale byłam w krótkich spodenkach;) potem musiałam się cała przebrać, bo galopowaliśmy w wodzie i byłam przemoczona do gaci;):P