MÓJ Czerwiec.
Bo zaczyna się lato…
Bo to i na świat w tym miesiącu przybyłam i męża pojęłam…
T.zn. pojęłam męża za męża a nie, że GO pojęłam ;)
Mój Czerwiec tegoroczny sprawił mi psikusa.
Pogodowego i nie tylko.
Ale jeszcze nie wszystko stracone…
Bo w końcu…
nie ważne jak Czerwiec zaczyna, ale jak kończy…:P
https://www.youtube.com/watch?v=hLYUU-kdvHU
henry 2015-06-26
w takim razie witaj bliźniaczko.........bo ja też kocham za to czerwiec...... bo to 'nasz' miesiac..!
doka8 2015-06-27
nie mój to miesiąc .... ale lubię ( bo wakacje się zaczynają )
Serdeczności Aguś , psikusy czerwcowe - won od Agnieszki , a na urodzinki
zjedz Sobie malinki i wypij dwa drinki !!!!!
xenter 2015-06-27
Najlepszego !!
Zdrowia ,
radości i marzeń spełnienia Ci życzę :))
marth 2015-06-28
JEGO pojąć nie sposób
jedyną pociechą być może
że ON nas w dwójnasób
nie pojmuje toże ;)
marth 2015-06-28
obie rocznice przytulam
w uścisku siostrzanym
Moja Droga Agula
z całusem dodanym :*
mysz44 2015-07-01
czerwcowe my obie
lecz ja Bliźniak, a Ty Rak
to nas dzieli, ale łączy wiele,
i tak! :)***
pantoja 2015-08-11
Każdego męża trudno pojąć. Swojego częściej nie pojmuję niż pojmuję. znacznie łatwiej objąć stojąc na stołeczku, sprawdziłam:)
Po takim objęciu topnieje jak wosk...(odda nawet ostatnią setkę z portfela:)
pantoja 2015-08-11
Najważniejsze, że Ty przybyłaś na pociechę rodziców i naszą. Ja smutniejsza, jesienna a chciała bym być wiosenna. Ładniej brzmi czerwcowa niż listopadowa. Poza tym wiosną kwiaty tańsze...
W oko wpadłam Panu w sierpniu, gdyby wiedział co go czeka pewnie by nie wyszedł na plażę:)