O, Rosole!
Jakież ja cierpię niedole,
gdy cię… nie ma!
Musisz Rosole w mym życiu być,
bo ja cię uwielbiam jeść i pić,
z tym że,
w tym ostatnim przypadku,
twa nazwa, zostaje zmieniona
na… Buliona.
Natomiast, gdyś jest w talerzu zupą,
to ja cię pochłaniam z makaronu kupą.
I nie jest to żadna malma, ni lubella,
lecz świeże kluseczki z domowego ciasta,
które własną ręką wyrobiła niewiasta,
dodając do niego odrobinę serca,
by twa smakowitość była jeszcze większa.
Więc… trwaj Rosole!
Na moim stole.
A gdy zostanie Ciebie resztka…
pomidorową zrobi z ciebie Agnieszka…
;)
https://www.youtube.com/watch?v=8jfCUwAszrc
dodane na fotoforum:
iwanka1 2010-02-28
Ja dzisiaj zgrzeszyłam i makaronik kupiłam.
A że synek nie lubi pomidorowej to właśnie gotuje fasolę na ukrainę.
wie47 2010-02-28
ha ha ha kapitalna oda:)...ty z wszystkiego zrobisz poemat ...nawet z płyty chodnikowej:)....pozdrawiam serdecznie i dziękuje za miłe odwiedzinki u mnie:)...zyczę miłego poniedziałku:)
jaszulin 2010-02-28
Dla mnie podwójną porcię klusków, proszę:)
zibidzi 2010-02-28
Znam te transformacje , a po pomidorowej ,
jarzynowa lub barszcz ukraiński . Tak zwany cykl rosołowy .
Ja tam jestem zupojad z wyraźnym przegięciem w kierunku
pomidorowej , ja ją mogę codziennie .
Smacznego
olga22 2010-02-28
Już mnie Agus namówiłaś ! kluski bede robiła
jak dawnymi czasy bywało ,
z żółtek prawdziwych , a nie proszku jakiegoś
gniotło , śi e gniotło i zaś wałkowało
aż sie cieniutkie plastry dostało
potem sie na cieńiutki makaron siekało
gotowało i zajadało!
makaronowo pozdrawiam pamietajcie o grzybowej z makaronem !!
danka 2010-02-28
Rosół to rarytas, to zupa królewska,
jadali go ludzie onegdaj od Mieszka.
Wykwintny z bażanta, pożywny z indora
z kury dla chorego, niebo dla jęzora.
A te oczy na nim, ten zapach wabiący
skusi najświętszego chociaż on modlący.
Każdemu dogodzi jak Kacper Anielce,
w kuchni polskiej znany, zasłużony wielce.
Miłych snów Aguś:))
ewka45 2010-03-01
a ja dziś czekam na pomidorową
zupę zawiesistą ,kolorową i zdrową
i z rana życzę dzionka miłego
oraz całego tygodnia udanego:))
teska2 2010-03-01
Dobry na kaca, dobry na głoda,
Dla niego powstała urocza oda.
Wspaniałą jest zupą......
rodzina cała przy stole kupą.
Chwalą ojcowie, matki
i ich pociechy, dziatki...:))
doka8 2010-03-01
Rosołkowa Agnieszko ! widzę , że u Ciebie wiosna w rosole :)... chodzi mi o zieloną pietruszkę... he-he :)
guniu72 2010-03-01
Gdybym nawet na najściślejszej diecie była
dla takiego rosołu pewno bym zgrzeszyła....
marth 2010-03-01
Wczoraj na rosół nie zdążyłam w czas,
lecz dziś pomidorową na pewno dla mnie masz ;)
Jedną i drugą zupę bardzo lubię,
zjem bez wyrzutów /i tak nie schudnę ;)/
aam57 2010-03-01
...ekstra.....super......szał...i już wróciłem z kurczakiem i innymi specjałami.......resztę zrobi Martuszka,moja kochana wróżka co wyczaruje z zalanego kurczaka...............coś podobnego co zrobiła inna wróżka..........miłego dnia Agnieszko:)
kama77 2010-03-01
Niedzielny rosołek - pychota!
relaks 2010-03-01
Oj!!!! Wspaniała ta oda, tak wspaniała jak i Rosołek, na którego cześć te wzniosłe peany !!!!
Już jestem w garnuszku, Aguś, tylko nie ugotuj ze mnie czasem rosołku za karę, że tak długo do nikogo nie zaglądałam!!!!
Zresztą, marny byłby ze mnie rosół, bo chudy no i mięsko już niezbyt młode... hihihiiiiii..!!!!
Dzięki za troskę i zainteresowanie!!! Pozdrawiam serdecznie :)))))
konik0 2010-03-01
Co zaś tyczy się trzymania tu i tam pewnych rzeczy to ta niby pani trzyma też włosy .........więc czasami warto jest potrzymać włosy bo nie wszędzie one są ............
pzdr kucyk
mysz44 2010-03-01
ja tez Agnieszko
robię z rosołu pomidorową
i tą sposobą
mam zupę zapewnioną
moją ulubioną :)
bo pomidorową kocham nad życie
a bez rosoła nie ma niedzieli...
brak rymu, ale co tam! ważna myśl świeża!
gryps 2010-03-01
Fajna ta oda...
A Aguś żeby zwiedzać Kaczawy to fakt musi być wiosna i to w pełni...bo teraz to praktycznie można się na amen zagrzebać w śniegu....
A skoro byłaś na źródełku...
to jak wytną kilka jeszcze drzew to będę go prawie widzieć ze swojego okna....
lemarek 2010-03-01
tak fajna do ROSOŁU ODA ale muszę coś dodać.
Rosół ma być do ostatniej kropli !!!!
Nie pozwolę go przemienić
Zaczerwienić czy zielenić
zzaza 2010-03-01
...ja to bym tam Cię w tym rosole chętnie zoczył
w rosołowej kreacji "utworowej" i nic bym nie psioczył
nie rzucał nawet "mięsem"
bo jeszcze się ze śmiechu trzęsę!!!!
kazwil 2010-03-01
Uciekam z tej strony bo mi ślinka leci.Mało,że uwielbiam rosół to jeszcze sam go gotuję...)))
Makaron też czasem robię własny.