Ostatni dzień, idziemy trasą: Nasiczne –Caryńskie –schr. Koliba –Połonina Caryńska –Brzegi Górne. Od rana świeci nam słońce przez delikatną mgłę. Jest cudownie!
wydra73 2017-12-03
Uroczo. Duża grupa malowniczo rozciągnięta stanowi świetny sztafaż,ale wędrowanie milsze w malutkiej.
I coś mnie przykro uderzyło: Brzegi Górne. Pamiętam je jako Berehy i nie mam pojecia kiedy stały się Brzegami.
Poszukałam, znalazłam listę ilustrującą idiotyczne posunięcie komuny w 1977r, które kilka lat później zostało cofnięte. Wprawdzie Berehów na niej nie ma, są Bereżki, ale dziś tak czy owak powinno być BEREHY.
Warto otworzyć link i postudiować co "mądre głowy" wymyśliły.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zmiany_nazw_miejscowo%C5%9Bci_w_po%C5%82udniowo-wschodniej_Polsce_1977
vanilla 2017-12-04
Ale Was tam wielkie mnóstwo było:)
Wspaniałe jesienne,ciepłe,klimatyczne chwile....
SAM MIODZIK
rycho2 2017-12-07
cudnie
Basiu, dzięki Tobie ponownie po latach powróciliśmy w jesienne Bieszczady, dziękujemy :)) :))