Zaczęliśmy wchodzić od Sulistrowic szeroką nie oznakowaną leśną drogą. Potem skręciliśmy na szlak czarny, by dojść do szlaku czerwonego, który prowadził na sam szczyt.
orioli 2019-02-25
Trzeba jeszcze trochę pomęczyć się w śniegu. Tutaj też gdzieniegdzie można spotkać taki "magazyn".
rycho2 2019-02-25
fajna wyprawa
Basiu witaj, wiele jest rzeczy pięknych, miłe bywają wspomnienia, lecz szczęście spotyka Nas wtedy, gdy spełnią się marzenia, życząc spełnienia marzeń i udanego ostatniego tygodnia lutego, cieplutkie pozdrowienia pozostawiamy, Basia i Ryszard :)) ;))