Oto Brawura stosująca manewr "kadecie! przekrocz niewidocznego wroga czającego się w śniegu!" :)
Z dzisiejszej jazdy na której mnie dwa razy poniosła ... STĘPEM i raz kłusem...
Coraz lepiej mi się na tym Bąblu jeździ.
Choć jak widać na focie franca krzyżuje. Trzeba będzie popracować dobrze nad tym krzyżowaniem. Sądzę, że jak zaczniemy porządne maneżowe jazdy w Sonabie, to będzie mi się jeździło jeszcze lepiej i może nawet zacznę na niej skakać.
Siws aię dzisiaj padokował, ale sądzę, że po wczoraj jej się należało. Jutro, jesli się uda, znowu wyskoczymy w teren. Może spróbuję wybrać się sama.
Widzę, że masa osób czyha na mojego efbeela. Przez jakieś trzy godziny nie było hasła (skończyło mi się PRO a byłam w stajni i nawet nie widziałam) i oglądalność skoczyła mi z normalnych kilkudziesięciu paru do ponad 600 :P
Zajebiście powiewającą mam myckę, nie? :P