Poznajcie proszę... oto TUNDRA :) zwana też Tuśką, którą wczoraj przypadkiem adoptowaliśmy.
Oczywiście, pojechaliśmy tylko obejrzeć i nie minęło piętnaście minut, jak siedziała już na tylnym siedzeniu Aśki i jechała do domu.
Tuśka jest mieszanką goldiego i podhalana, ale z pysia to cały Kostek (pod warunkiem, że się nos zasmaruje pastą do butów :)
Mariusz jest zakochany, a ja nie powiem, też bardzo ją lubię. Właśnie psica leży po mojej prawicy i z poziomu podłogi bacznie obserwuje to, co robię :)
Takie "przypadki" wychodzą nam najlepiej :)
Rok 2011 rozkręca się w coraz lepszym kierunku :)
Edit: Pierwsza noc Tuśki w porządku. Przespała całą noc na kocyku przy nogach łóżka, chrapiąc, siorbiąc i gulgocząc radośnie.
Pogoda jest prześliczna, więc zaraz pójdziemy na długi, brudzący spacer :)
betin78 2011-01-16
Tusia!!
Oto żywy dowód na to jacy to wspaniali ludzie - Amait i Mario przygarnęli psinę po ciężkich przejściach, a to Karcia szukała jej domu i daleko szukać nie musiała :)
Uwielbiam Was wszystkich i cieszę się, że jesteście :))))
kaarcia 2011-01-17
widzę, że problem z garnkiem trwa, bo dwa razy ta sama fota się wrzuciła... masakra... a Tusia jak tam po pierwszej nocce??? w zasadzie to Tundra, nie???
mortis 2011-01-18
No proszę :) gratuluję!
A ja znam sunie podchalana o imieniu Tundra ;) , mieszka tu u nas w NS :)