U mnie wczoraj i dzisiaj super pogoda !!!
Motyli mnóstwo, ale same znane. Jedynym maluszkiem, który kręcił się wśród olbrzymów był wiercipięta wieszczek.
Na działce spłoszyłem pazia a potem w terenie spotkałem jeszcze dwa inne. Mpmp13 donosi że też spotkała pazia a to oznacza że na moim terenie w te upalne dni wykluło się drugie pokolenie.
Wciąż czekam na malinowce, które u mnie pojawiają się dopiero koło 18-go.
Rudy13, Waldi70 i Sonyh50 pokazują już swoje szlaczkonie a Dobrunia, Czarcik Albisia,Maria i Kornikk swoje ogończyki, których chyba u mnie nie ma (wiązowca i tarninowca).
Zaczyna kwitnąć sadziec konopiasty i motylki nie potrafią się doczekać aby w pełni rozkwitł. W tamtym roku na sadźcu trafiłem sporą grupkę pazików i teraz tez liczę na spotkanie.
Na działce kwitnie na razie tylko niebieska budleja a oblegały ją bielinki.
Wszędzie kwitnie oset i nareszcie można focić na stojąco. :-)))))
dobrunia 2011-07-10
... rzeczywiście wiercipięta ... doświadczyłam to na własnej skórze ... a może na własnym obiektywie ... ;))
jasta 2011-07-10
Pięknie i ciekawie:))
stach56 2011-07-11
Piękny wieszczek.
A odnośnie mojego modraszka:mieszkam w powiecie myślenickim koło Sułkowic i tam focę większość motyli.
kornikk 2011-07-11
a mój ogończyk;) to sie nie liczy ;);0;0 w jego imieniu wnoszę protest;0;0;0;0 :):):) pozdrawiam:):)
albisia 2011-07-11
Wczoraj paź przeleciał nad moją działką. I tyle go widziałam. Leciał na wysokości gdzieś 2.5 - 3 metrów. Tylko zawołałam: - ojojojoj - i już był nad inną działką. :)
mpmp13 2011-07-11
Andrzeju dzień dobry......ja wczoraj robiłam fotki motylkom siedząc na jednej z szyn....małe te kwiatki ..trudno się ustawić...Miłego dnia.
kalla 2011-07-11
Witam i podziwiam tę wiercipietę cudną,a i czytak opisy bardzo ciekawee i przydatne.Super.:)
czarcik 2011-07-11
... mój wiązowiec ( i Dobruni też), to jeden i ten sam w wielu ujęciach. Był wyjątkowo cierpliwy i obracał się pod wszystkimi mozliwymi kątami okupując jeden kwiatek przez dłuuuugie pięć minut :)
Pozdrawiam, Andrzeju :))
czarcik 2011-07-11
... ale następnego dnia (dzisiejszy poniedziałek) pojechałem z Dobrunią nad Śniardwy i tak znaleźliśmy obok parkujących samochodów stadko ponad dziesięciu ogończyków (!) ...
Niesamowite ! :))
juhasik 2011-07-16
Czmychnął mi niedawno; jakoś nie mam do niego szczęścia. Czasami widzę zaszytego wśród liści- mój aparat nie radzi z tym sobie.