Rusałka osetnik jest przeze mnie mocno zaniedbana.
Najpierw jej nie było wcale.:(
Pod koniec maja nastąpiła masowa emigracja z południa Europy.
Było ich wszędzie pełno.
U mnie w większości modele z mocno wypłowiałymi skrzydełkami
Potem na 3 tygodnie jakoś zniknęły
A całkiem niedawno pojawiło się drugie pokolenie, świeżo wyklute
z ładnymi zdrowymi skrzydełkami, które niedługo od nas odleci
z powrotem na południe.
dodane na fotoforum:
kicia85 2009-08-12
cudny :)
mpmp13 2009-08-12
U mnie są też te całkiem "swieże" większe i sprytniejsze....Pozdrawiam...pięknie ,dokładnie wszytskie wzorki i kolory....
czarcik 2009-08-12
... nie pamiętam w minionych latach takiej ilości osetników, jaką mamy w tym roku :))
makatai 2009-08-12
sporo w tym roku bylo osetnikow... gdzie nie spojrzysz tam jakis okaz - niemal sie o nie potykałam;D narazie nie spotkalam jeszcze zadnego motylka z drugiego pokolenia... choc lada dzien powinny sie pojawic:)) piekne zdjecie:) pozdrawiam
psotki2 2009-08-12
ma przepiękne świeżutkie skrzydełka ;))
artey 2009-08-12
fotka ekstra , u mnie od 10 dni bardzo dużo osetników , poluje na żałobnika , skubaniutki ,strasznie płochliwy, pozdrawiam
dobrunia 2009-08-13
... w tym roku widziałam takie ilości osetników, że oczom nie wierzyłam...
Re: budleja, budleja bo jak zauważyłeś teraz bzu nie ma ... a szufladkę zostawiłam w domu ...;))))
albisia 2009-08-13
Moja jurtina bardzo długo nie chciała otworzyć skrzydełek. Chodziłam za nią ponad pół godziny i ciągle mogłam sfotoggrafować tylko z boku oczko na lewej stronie złożonego skrzydełka. Zupełnie już nie pamiętałam jak wygląda w pełnej krasie. Wreszcie usiadła nisko na pochylonym kwiatku rudbekii, powierciła się moment i pokazała jak jest piękna i elegancka w całości.
zszywka 2009-08-24
piękny kadr