Pewien kierowca po długich namowach żony zgodził się zabrać ją w trasę.
Stoją sobie w długaśnej kolejce na granicy gdy nagle drzwi otwiera tirówka i pyta:
- Fleta za dychę?
- Poszła stąd - rzuca zdenerwowany kierowca i zapada chwila krępującej ciszy.
Po chwili żona się odzywa:
- Może trzeba było wziąć małemu tego fleta?
tof65 2014-01-06
Jeden zatwardziały celnik zawsze powtarzał że kierowca nie h. 3 dni stać morze.
qwitek 2014-01-06
"Spokojnego nie znam dnia,
na czczo spalam pety dwa
I herbaty tak jak trza
nie posłodzę,
Po asfalcie czy przez piach,
gładko czy po kocich łbach,
Taki mi się trafił fach,
życie w drodze."
ilustracja do piosenki W.Gołasa ABSOLUTNIE
pozdrawiam ;-))
katakum 2014-01-07
Ileż to ostatnio wypadków na drodze ...cała seria .Czy kierowcy nie mają mózgu - no oczywiście niektórzy ,ale to wystarczy aby prawie codziennie coś strasznego się wydarzyło