[9434968]

Tak sobie myślę, że czas potrzebuje odżywki, kąpieli, słońca, radości, miłości- i wtedy naprawdę jest- a nie tylko mija.... I nie ma rzeczy niemożliwych .
Kiedy znaleźliśmy się przy naszym hoteliku, opustoszałe uliczki i zaułki wydawały się pogrążone we śnie o szarej godzinie świtu , kiedy świat cichnie w bezruchu, kiedy otwiera się przestrzeń dla zamyślenia, dla zanurzenia się we własnym intymnym świecie niczym źródle przemijalności widoków. Od najmniejszych cienistych skwerków aż do wspaniałych parków, tereny zielone goszczą zdumiewająco wielką liczbę stworzeń, przede wszystkim cykad, które choć niewidoczne, bo ukryte w gęstych zaroślach, dają o sobie znać głośnym, charakterystycznym "cykaniem" powodując, że człowiek może siedzieć godzinami, zasłuchany w tę "muzykę" owadów i choć na chwilę oderwać się od otaczającej go rzeczywistości.Chwilę , odrobinę wcześniej,a może kilka godzin temu, bo czas tak szybko nam mija, pytałam
- Gdzie jesteśmy?
- na ulicy De Dantzig, patrz w cieniu figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem zdaje się wyczekiwać czegoś niezwykłego, co za chwilę pojawi się w tajemniczym świetle, morzu łagodnie rozlewającego się światła. Aura zbudowana ze światła i powietrza.
,, Wy, jakakolwiek okolica,
wasze przychylne światła gości,
czy w tym Paryża, gdzie w księżycu
kochałem się bez wzajemności;
czy w tym Londynie nad Tamizą,
gdzie mgła jest snem, a wiatr histerią,
kędy „latarnie światłem gryzą”,
o czym już pisał T. S. Eliot —
ŻEGNAJCIE, KOCHANE LATARNIE /1946 K.I Gałczyński /

Opustoszały już podwórza, opustoszały kawiarniane tarasy. ,a my idziemy i zwracamy uwagę na piękno kamieniczek, urok skwerków, magię zaułków. Mam okazję skonfrontować moje wyobrażenie o tym mieście kształtowane przez książki opisujące paryską bohemę - "Gra w klasy" Cortazara czy "Moulin-Rouge" Pierre'a La Mure'a. To zresztą miejsce, gdzie w parze z miłością idzie zdrada, a pragnienia szybciej umierają, niż się rodzą.
Poznawałam teraz to miasto na piechotę, spacerując niespiesznie po wąskich, bocznych uliczkach, zaglądając na podwórka, wchodząc do półprzymkniętych bram. Paryż jawił się teraz takim, jakim jest naprawdę: skupiskiem dwudziestu odrębnych dzielnic, z których każda ma własną atmosferę i styl, a które razem tworzą harmonijną całość.. Dotarliśmy na na rue Foyatier mieszkał tu Van Gogh z bratem. Niżej na tej samej ulicy jest bar "Pod dwoma wiatrakami" Pijemy wino, przegryzamy sery . Potem zbaczamy w stronę cmentarza Montmartre spoczywają tu słynni artyści XIX- i XX-wiecznego Paryża, nie natykamy się na turystów, dlatego też podziwiamy niesamowity spokój miejsca Odszukujemy groby Alexandra Dumasa, Stendhala, Edgara Degasa, Hectora Berlioza Jest też pusty grób Słowackiego(jego prochy w 1927 r. przewieziono do Krakowa).
Montmartre to właściwie miasteczko w mieście, zachowało niepowtarzalny charakter.
-Wracajmy ,jutro może odwiedzimy najsłynniejszy kabaret i rewię świata. Moulin-Rouge, tam poczujemy się tak, jakbyśmy wkraczali w zaklęty świat. Czerwony Młyn otoczony tancerkami, dziwkami i odwiedzającą je bohemą.
- o tak kiedyś może tak było ale dziś? , naprawdę zabierzesz mnie tam?
-jeśli tylko zachcesz.
Wracając ze spaceru schodzimy stromymi schodkami ozdobionymi staromodnymi, udającymi gazowe latarnie. Jestem zmęczona i bardzo szczęśliwa, to był wyczerpujący dzień .Zapalają się już latarnie. Z oświetlonych wystaw które mijamy uważnie przyglądają się nam wystawowe manekiny. Zorza jaśniejąca w głębi ulicy zaczęła już zsuwać się ze szczytów dachów .Zimne pierzaste smugi szybko rozszerzają się. Zza szyb perfumerii kobiety z reklam zachęcają by kupić bursztynowy flakon. Półnaga czekoladowa Nami Compbell w wyciągniętej dłoni podaje nam przez taflę szkła piękne kryształowe pachnidła. Dalej na purpurowym ekranie zapalają się złote litery .O! a tu w lustrach kwiaciarni zobaczyłam swoje odbicie między pękami czerwonych róż. Rozświetlona przestrzeń wielkiego sklepu odgrodzona od świata linią kas, zaprasza reklamami. Dziewczyny proponujące towary, wręczają przechodnią maleńkie papierowe ozdobne torebeczki, zapełnione próbkami kosmetyków- skromne dary zachęty. Młoda potargana kobieta z ciężką torbą na ramieniu wychodzi chwiejnie ze sklepu. Nie widzę twarzy tylko sterczące na wszystkie strony rude włosy. Wiatr teraz szeleści śród nich niczym dziecko bawiące się papierkami od cukierków. Skręcone dredy, czarne dżinsy, czarny tiszert- pogrzebowa elegancja seksualnego rozkwitu. Idzie w naszą stronę środkiem chodnika, rozgestykulowana, roześmiana, uradowana, ale czemu na Boga sama dźwiga te torby, skoro towarzyszy jej młody, podobnie do niej ubrany mężczyzna?.
Napływają w szumie ulicy i wtedy dostrzegam jej twarz. Drobną o brązowych oczach z ciemniejszą tęczówką, ustach spierzchniętych i wszędzie słodkich jasnych i drobnych piegach Pobliskie ogrody i okolica są piękne, zwłaszcza kamienice. Ich widok zapiera dech w piersiach. Ornamenty, łuki, spandrele…… sam widok sprawia że ja też czuję się bogata i sławna. Mąż rozmawia z innymi turystami. Należy do ludzi, którzy wszędzie znajdują przyjaciół. Jego siwe włosy rozwiewa wiaterek, co sprawia ze połyskują w palecie barw wystawowych świateł .Idziemy dalej trzymając sięga ręce, patrząc na płynących chodnikiem ludzi. Ich małpie gesty ,wybuchy śmiechu, nawoływania wzajemne. Jakiś gruby jegomość chciał umknąć przed spojrzeniami zwracających się na niego ze wszystkich stron, ale daremnie .Pocił się i sapał co jeszcze bardziej zwraca uwagę przechodniów, co zaś wypływa purpurową złością na jego twarz.
W powietrzu drga lekki zgiełk. Gdzieś za rogiem ktoś pięknie śpiewa .Przyciąga to naszą uwagę. Śród stolików kawiarenki przechadza się mężczyzna. Głos jego rozkwita w podziwie zgromadzonych, zagłusza szum ulicy. Śpiewak stoi za balustradą na małej pustej przestrzeni dookoła stolika. Jego wątła postać przeczyć się zdaje sile głosu. Wątły, chudy, jasnowłosy z uśmiechem na ustach zabawia gości akompaniując sobie na akordeonie. Rozległy się żarliwe oklaski. Młodzieniec przechodzi z czapką między stolikami. Jakaś ładna dziewczyna wyciąga dłoń i spuszcza zawstydzona powieki napotkawszy jego wzrok .Jeszcze dalej podziwiamy różnorodność budynków ich proste obramowania okienne zmieniające się aż po łuki półpełne, a zwaliste bryły dachów sięgają nieba swoimi zębami.
Dochodzimy do otwartej bramy za którą na placyku tańczy dziewczyna. Zafascynowała nas jej zjawiskowość. Olśniła. Nieduża, a jednak wydaje nam się wysoka. Smukła z włosami długimi, mieniącymi się w świetle nadającym jej cerze złocistą barwę. Małe stopy, wąskie, swobodne, wprowadzają dziewczynę w obrót. Wiruje na starym paryskim bruku rzucając radosne błyskawice czarnych oczu. Tańczy w rytm dochodzącego z głębi bębenka . Szczupła, wiotka, zwrotna, w luźnej białej sukience która unosząc się przy wirowaniu odsłania jej smukłe nogi. Półnagie ramiona, czerń włosów, promienne oczy – magiczny urok.
Zapamiętam na długo jak w męskiej, surowej , spokojnej twarzy męża i w oczach odbijają się w tej chwili młodzieńczy żar życia i głęboka namiętność. A ona tańczy, fruwa wywołując nasz uśmiech i westchnienie.
I tak zagubieni wśród nieustannie zwijających się, kołujących zakrętów mijamy ulice, uliczki i zaułki. Błądzimy usiłując odnaleźć drogę do swojego hoteliku.

anita591

anita591 2010-04-21

Witam serdecznie i pozdrawiam cieplutko.

elza58

elza58 2010-04-21

witaj Asiu...pięknie...czekam na c.d. ...pozdrawiam cieplutko...

krisstin

krisstin 2010-04-21

Piękna fotka Asiu. Życzę Ci słonka, chociaż u mnie deszcz siąpi...

empatie

empatie 2010-04-21

..słonecznego i miłego dnia życzę :)))

gonzo57

gonzo57 2010-04-21

Witaj Asia.Gdzieś na moście zapatrzona w rzekę czy na drugi brzeg

inka66

inka66 2010-04-21

Dzień dobry,pozdrawiam cieplutko i życzę miłej i słonecznej środy...:)

ela38

ela38 2010-04-21

Szczęśliwy ten,
który potrafi zadowalać
się małymi porcjami szczęścia
odnajdując je
w każdym dobrym słowie,
w życzliwym uśmiechu,
w przyjaznym uścisku ręki...
A wtedy w każdym dniu
można dopatrzyć się szczęścia
i cieszyć się stale życiem.

.,`•¦•´—)_POZDRAWIAM_
_ `•.,(—`•¦•´—)_SERDECZNIE
__ `•.,(—`•¦•´—)_ I ŻYCZĘ
____ `•.,(—`•¦•´—)_ MIŁEGO
______ `•.,(—`•¦•´—)_DNIA

maniek1

maniek1 2010-04-21

Witam.Smacznej kawki porannej:)
Miłej i słonecznej środy życze:))
Daj glosik.Dziekuje:)

kama77

kama77 2010-04-21

Milusiego dnia życzę :)

kris52

kris52 2010-04-21

pozdrawiam bardzo serdecznie! miłego i słonecznego dnia...

evanes

evanes 2010-04-21

zapatrzec sie i zapomniec :)

milego dnia!

eporemb

eporemb 2010-04-21

...(¯`•´¯)♥•´
...•♥.,.•´POZDRAWIAM!!ŻYCZĘ
(¯`•´¯)♥♥ DNIA PEŁNEGO RADOŚCI...

mondia

mondia 2010-04-21

Pospacerowałabym z Tobą Asiu w takim pięknym miejscu ....
Radości i pogodnego dnia Ci życzę :))

arw10

arw10 2010-04-21

Miłego dnia

sunowi

sunowi 2010-04-21

Szybka lektura powyższego, nie daje możliwości "odkrycia' symboliki.
Ale, w pośpiechu, pomyślałam sobie o Błogosławieństwu cykad.
W takiej scenerii mozna spacerować z samym sobą lub jedynie z Osobą Własną!

Pozdrawiam.

baska46

baska46 2010-04-21

Dzień dobry Asiu ..

alicja2

alicja2 2010-04-21

Jak zwykle poczytałam sobie Twoje opowieści...ciekawe..... fajniutkie zdjęcie ....pozdrowionka Ci przesyłam ......i czekam na dalszą częśc......:))))))

eroma39

eroma39 2010-04-21

Cudownego dnia życzę Asiu...

tyija

tyija 2010-04-21

Milusiego dzioneczka życzymy...:-))

chri12

chri12 2010-04-21

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:))

maria

maria 2010-04-21

Miłego dnia Asiu, dużo słoneczka życzę :)

balisto

balisto 2010-04-21

cudowne, takie sceny mozna do dzis zobaczyc na Montmartre, magicznej dzielnicy, jak to ladnie okreslilas miasto w miescie, wyobrazalam sobie moj spacer, jak bym tam byla dzisiaj, umiesz pisac ASIU, wczuwam sie w twoje historie, sa ladnie napisane

mrrrau

mrrrau 2010-04-21

;o)

kajtus2

kajtus2 2010-04-21

miłego popołudnia i dobrego humorku na resztę dnia ;)

tobieja

tobieja 2010-04-21

http://www.garnek.pl/tobieja/9439561/moja-mala-walizeczka-jest-na - dorzuć coś do mojej walizeczki:)))miłego wieczoru***

monia60

monia60 2010-04-21

Dziękuje za odwiedziny..pozdrawiam i miłego wieczoru życzę:)

empatie

empatie 2010-04-21

..pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :)))

margo2

margo2 2010-04-21

swietne zdjecie..
milego wieczoru...

ewusia

ewusia 2010-04-21

Ładnie i ciekawie Asiu, pozdrawiam serdecznie.

ela38

ela38 2010-04-21

♥¸.•*´¨`*•.¸♥•.¸♥¸.•*´¨`*• .¸♥♥¸.•*´¨`*•.¸♥
*****DOBRY WIECZÓR*****
♥¸.•*´¨`*•.¸♥•.¸♥¸.•*´¨`*• .¸♥♥¸.•*´¨`*•.¸♥


★ Noc to księżyc i gwiazdy,
Noc to ciemność bezgraniczna,
Noc to czas marzeń i prawdy,
Noc....jest taka prześliczna ★

peska

peska 2010-04-21

pozdrawiam Asieńko:)))

kajtus2

kajtus2 2010-04-21

dobrej nocki i słodkich senków ;););)

sferian

sferian 2010-04-22

bardzo ładnie wyszło :):)

haczyk

haczyk 2010-04-22

Fajna fotka;tylko nie wiem co tam robi ta Mała rozczochrana:)

dodaj komentarz

kolejne >