UDAŁO MI SIĘ ZEBRAĆ NA FOTCE KSIĄŻKI Z CZASÓW DZIECIŃSTWA CHYBA TRZECH POKOLEŃ... NASZYCH RODZICÓW, NASZEGO, I WSPÓŁCZESNYCH DZIECIAKÓW. MOJĄ ULUBIONĄ BYŁY "DZIECI Z BULLERBYN", CZYTANE WIELE RAZY TAM I NAZAD. A JAKIE WY WSPOMINACIE? MOŻE W OGÓLE NIE LUBILIŚCIE CZYTAĆ ?:)
jendrus 2018-11-22
My, chlopaki, czytalismy o przygodach Tomka, np. "Tomek na Czarnym Ladzie". Czytalismy Karola Maya, np. "Winnetou" i "Skarb w Srebrnym Jeziorze" i oczywiscie o Panu Samochodziku oraz powiesci Niziurskiego. A wy, smieszne istotki z warkoczykami, nadawalyscie sie co najwyzej na cel strzaly z luku! Hogwh!
kaa4224 2018-11-22
Witaj Asiu - moją pierwszą książką , do której wielokrotnie powracałem
/ na niej uczyłem się czytać / była ' Jak Jagiełło szedł na Niemce '.
Pozdrawiam cieplutko.
pazur52 2018-11-22
Dzieci z Bullerbym Lorka czytala mi w czerwcu :):) ksiazki ktore czytalam wiecej niż raz to ksiązki Kraszewskiego ,Rodziewiczówny. Teraz czyram o wieke mniej..oczy.. lubie biografię
ania30 2018-11-22
Oprócz tych dwóch to: Zaczarowany ogród, Królewicz i zebrak, Mala ksiezniczka, Piecioro dzieci i coś, Fizia Ponczoszanka, Kubuś Puchatek, O krasnoludkach i sierotce Marysi, Kubuś Puchatek, bajki Andersena i inne bajki .. itd. " Dzieci z Bullerbyn" bardzo fajna . Teraz to raczej najchetniej czytam biograficzne ksiazki, ale wracam do bajek czasem :) - Muminki sa super, Kubus Puchatka tez mozna od nowa czytac ...
asiao 2018-11-23
No fajnie, widzę, ze wiele mamy w pamięci fajnych książek.
Z tym, że aby czytać Kraszewskiego czy Karola Maya, to już trzeba umieć samemu dobrze czytać. Te najwcześniejsze to raczej nam czytają... Ja pamiętam, jak przekonywałam, że wcale nie muszę się uczyć czytać, bo mi dziadek przeczyta co chcę :)
asiao 2018-11-23
A właśnie....Timura tu dałam jako małą prowokację... Ale to była lektura szkolna mojej mamy, i chyba wszyscy czytali przez wiele lat. Akcja jest zresztą całkiem ciekawa :)
alvin 2018-11-23
Najpierw były bajeczki z serii ''Poczytaj mi mamo...'', potem Kubuś Puchatek a potem wszystkie książki przygodowe, miło wspominam tu serię Karola Maya, do dziś lubię kryminały Agathy Christie, powieści S. Kinga, w ogóle słowo pisane wciąż w cenie :)
re/ kwiaty były dla Przyjaciółki
rylla63 2018-11-23
"Dzieci z Bullerbyn" -identyczną kupiłam mojej córce, gdy była w II kl. podstawówki! Czytała ją na okrągło, w sumie chyba z 10 razy!!!
semigod 2018-11-23
Gajdar był mordercą i synem odpłatnej grzesznicy, ale jego książki czytałem i nie narzekam. Czytałem wszystko a teraz niczego nie czytam, bo szkoda życia na karmienie się cudzymi myślami, kiedy własne łeb rozsadzają. Smutny jest los geniusza ;)
ewjo66 2018-11-23
moje ukochane książki z dzieciństwa to *O psie, który jeździł koleją* i *Bułeczka*...
do dzisiaj wspominając tę pierwszą rodzi się łza w oku...płakałam na losami pieska o imieniu Lampo i jego tragiczną śmiercią...przepiękna opowieść z wartościami, które nigdy się nie dewaluują...
pierwszym samodzielnym wypracowaniem było właśnie wypracowanie z tej książki...do dzisiaj pamiętam plamę w zeszycie od spadającej łzy...
*Bułeczkę* przeczytałam też kilka razy...to tez opowieść zapadająca głęboko w serce...
alagol 2018-11-23
Moja ulubiona to "Dzieci z Bullerbyn". Miałam takie samo wydanie, które potem przeszło na córkę i chyba u niej ta książka jeszcze jest. Ponadto zaczytywałam się przygodami Tomka Wilmowskiego i dopiero w dorosłym życiu kupiłam całą serię. Bardzo lubiłam też Sienkiewicza, szczególnie; Krzyżaków i Trylogię.
lenaspr 2018-11-23
Super
imar18 2018-11-23
Super temat na wspomnienia. Ja najmilej wspominam "Oto jest Kasia" Miry Jaworczakowej. Mój egzemplarz z 1960 roku zaczytany przez moje córki i ich koleżanki dalej stoi na półce w opłakanym stanie. Może jeszcze się przyda.
satsuma 2018-11-23
Uwielbiam książki chociaż przez komputer czytam ich nieco mniej. Wiosny Mikołajka nie znam ale mój wnusio poszedł do I klasy to pewnie poznam.
eleonor 2018-11-24
I jeszcze "Słoneczko" M.Buyno-Arctowej i "Dzieci z Leszczynowej Górki", i "Przez różowe okulary" J.Krzemienieckiej
lusi55 2018-11-24
... tez pamiętam Dzieci... i Timura...
to zupełnie inny świat :)) nasz, niepowtarzalny i bezpieczny :)
dzięki za tę chwilę wspomnień
pozdrawiam
Lutka
rycho2 2018-11-26
Olu, masz rację o były i są bestselery, ja też uwielbiałam Dzieci z Bullerbyn, nie wiem dlaczego ale jakoś tak kojarzyła mi się z Bożym Narodzeniem, Timura też czytałam kilka razy,
teraz te pozycje są u naszej Ani