agus63 2019-05-04
Pamiętam. Miałam sukienkę "przechodzoną". Ale się "kręciła" i to było najważniejsze...
henry 2019-05-05
pamiętam... niedawno skanowałam foty z tej okazji..
chciałam dlugą sukienkę, miałam przed kolana i podkolanówki...o które wtedy było trudno...ale Dziadek się postarał... i miałam:)
tebojan 2019-05-05
Pamiętam także, że dostałem w prezencie zegarek "buksiak" m-ki Ruhla.
To był jeden z niewielu wtedy we wsi.
A teraz nie cieszy już komputer, rower a nawet quad.
asiao 2019-05-05
Teraz hitem jest hulajnoga elektryczna :)
Ja miałam długą sukienkę, henry :) z tym że mnie sukienki średnio kręciły, ja się najbardziej cieszyłam, że mama pozwoliła mi zaprosić na Komunię dwie moje ulubione koleżanki, jedna mieszkała w innej miejscowości, więc mało ją widywałam :) a najmilszy prezent to było małe radio, cieszyłam, się że mam własne!
keisidz 2019-05-05
To był jeden z ostatnich dni moich bardzo długich warkoczy. Nagle okazało się, że mam silną anemię i "te włosy wyciągają z niej za dużo siły". Potem już, zamiast włosów, przybywało mi tylko sadła przy intensywnym odżywianiu. A od chrzestnej dostałam w prezencie duży kryształowy wazon (to była praktyczna Niemka). Fakt: mam go do dzisiaj:-)
asia11 2019-05-05
Mam duży sentyment do przyjęć komunijnych jakie my jako dzieci mieliśmy organizowane. Zjeżdżały się matki, babki, ciotki i przygotowywały popisowe dania. Dzieci dostawały symboliczne prezenty i Pamiątki Komunii.
Dziś wszystko się zmienia więc i to święto się zmieniło... ale czy na lepsze? Wielkie przyjęcia prawie wesela i kosmicznie kosztowne prezenty... Czy naprawdę o to w tym wszystkim chodzi?
mucha55 2019-05-05
Ja znam osobę,która nic nie dostała oprócz kartonika -pamiątkę z pieczęcią parafii potwierdzającą ten akt.Była ona już w wielu 19 lat i była dumna i cieszyła się z samego faktu,że sama doprowadziła do przyjęcia tego sakramentu.
Można?
;-)
rylla63 2019-05-05
Pamiętam! Był to rok 1958, a ja byłam w III klasie! Z najcenniejszych prezentów - dostałam zegarek! Do dziś mam zdjęcia z tej uroczystości! Z gości na zdjęciu grupowym mało kto żyje!
amarea 2019-05-05
Doskonale pamiętam klimat tego dnia :)
To był czas, kiedy myślałam o tym, żeby wstąpić do zakonu ;))
danisi 2019-05-05
Podziwiam Te Piękne komunijne Kwiaty w Twoim Salonie Asiu....
Po Kwiatach widać że Gości sporo...uczestniczyło W Tak Pięknym Dniu.
depka 2019-05-05
Najbardziej zapamiętałam takie kręcone
loczki ,które wymagały wcześniejszych
zabiegów tzw. papilotów .Spałam w nich
całą noc .Nigdy póżniej nie miałam takiej fryzury.
evanes 2019-05-05
Oczywiście :) Pamiętam , że było bardzo gorąco a ja w tej sukience z firanek :))))))
eljot60 2019-05-06
Pamiętam jak przez mgłę. To było w kościele, przejęty zbliżającą się chwilą przyjęcia Pana Jezusa klęczałem w białym ubranku ... Chyba mi się film urwał ... Znacznie lepiej pamiętam przygotowania ...
kaa4224 2019-05-06
Witaj Asiu - teraz po tym ważnym wydarzeniu nadchodzą refleksje do jak kosmicznych ' zachcianek ' posuną się następne pokolenia .
Moje ' Święto ' było ponad 70 lat temu i to było' Święto ' bez wymagań , ważne , że mogło się odbyć bo czasy były bardzo ' różne ' . Przyjęcie a właściwie ogólne śniadanie było na placyku przed kościołem pod sosnami
i przy długim stole , przy którym zasiadły wszystkie dzieciaki zaraz po
1 Komunii na skromny poczęstunek . To było niezapomniane przeżycie .
Kto wtedy myślał o niebotycznych prezentach - ważne było , że mogło się odbyć . Zdjęcia , jak kogo było na to stać musiał gdzieś specjalnie jechać z furą gotowizny i z całym tym kramem. Takie są moje wspomnienia ale je mam . Cieplutko pozdrawiam .
asiao 2019-05-06
Pięknie się dzielicie swoimi wspomnieniami... Mamy tu "przekrój" Komunii z różnych lat, nawet "epok"...! :) dziękuję:)
myszaf1 2019-05-06
och pamiętam, miałam długą suknię z koronki, mama szyła ☺ moja komunia była w 1976 roku i nietypowo bo po południu, może wtedy tak było? nie wiem... pamiętam, że cały dzień padało... nie nacieszyłam się w tym dniu swoją kiecką ;) loki miałam kręcone taką lokówką, którą rozgrzewało się w ogniu... a prezenty? kto tam myślał wtedy o prezentach... cieszył każdy drobiazg, pamiętam, że mnie najbardziej uradowała drewniana szkatułka :))) na pamiątkę mam chyba tylko 2 zdjęcia, pozdrawiam... fajnie było przeczytać wszystkie odpowiedzi ☺
ewjo66 2019-05-08
pamiętam...choć juz jakby przez mgłę...był poczęstunek dla Chrzestnych, Babci...dostałam mały zegarek na rękę..było zdjęcie u fotografa... później "biały tydzień* i chodzenie przez tydzień do kościoła w sukience komunijnej...uwielbiałam to, bo choć przez chwilkę czułam się jak mała księżniczka :-)...później koronka z mojej sukienki komunijnej poszła na dodatki do sukni ślubnej mojej bratowej, bo wtedy były problemy z materiami, a dostanie ładnej koronki było cudem...tak więc skończyła moja sukienka...
tres2b 2019-05-08
Komunię brałam 15 sierpnia.
Cały rok chorowałam i ksiądz indywidualnie za odpowiednią opłatą zorganizował mi komunię.
Ja miałam biały klęcznik on przy mnie czarny..
Jednym słowem każdy sakrament musisz opłacić.
Gości było sporo i prezentów też....
rycho2 2019-05-14
o tak
Olu dzień dobry, za oknem zimno i mokro, a my cieplutkie, z serca płynące wiosenne pozdrowienia przesyłamy, Basia i Ryszard ☼ ♥:))
