W ścianie zieleni coś skrzeczało, skrzypiało i popiskiwało...
Prawie na czworakach wpełzłam pod gałęzie. Młody przyglądał mi się chwilę i chyba przypomniał sobie, czego uczyła go mama, bo na wszelki wypadek zwiał.
Okazało się, że wczołgać się pod zieloną kurtynę było łatwiej, niż się stamtąd wycofać. Obyło się na szczęście bez strat na odzieniu i ciele:)
Pozdrawiam:)
mpmp13 2015-07-26
Po takich podchodach mam dwa ogromne bąble.Nie wiem kiedy ? Tak byłam zajęta "polowaniem". Fajny ptaszek.
halka 2015-07-26
Efekt czołgania piękny!...wspaniale go wydobyłaś z gęstwiny.
re:Basiu,motyl z Cambridge Butterfly Conservatory - tam łatwiej je upolować:)
lateska 2015-07-27
odwazne przedsiewziecie fotografa nie poszlo na marne ... najwazniejsze, ze nie bylo zadrapan ...hihi