Zdjęcie sprzed tygodnia. Jest spokojnie i cicho, aż dziw bierze.
Kapturniki wtedy jeszcze nie przyleciały a krakwy najwyraźniej zmieniły chwilowo miejsce pobytu.
To jest jeden z głębokich basenów w \"moim\" parku. Gdy tylko tafla wodna nie jest skuta lodem, urzędują tu kaczki, gęsi i łabędzie a wiosną i jesienią jest to przystanek dla migrujących wodnych.
W głębi jest drewniany pomost a za nim drugi głęboki basen przechodzący w płyciznę.
Pomost pomiędzy basenami jest fantastycznym pomysłem. Tędy spacerują ludzie i tutaj padają plackiem na dechy ludzie z rurami.
Może kiedyś pokażę Wam inne zakątki \"mojego\" parku. Na razie w kolejce do Garnka czekają ptaszki. Co i rusz wystawia taki jeden z drugim dziobek z albumu i pyta: - a ja, kiedy ja stąd wyjdę na świat?
Muszę ich słuchać.... :)
halka 2015-10-29
Piękne foto i miejsce z bardzo malowniczym krajobrazem.Nie dziwię się,że lubią je ptaki i fotografujący.
lateska 2015-10-30
piekne zdjecie ... i ten kolor wody, bardziej niebieski niz niebo ... takiego miejsca ptaki nie opuszcza ... :)
mpmp13 2015-11-04
Dziękuję Basiu za rozpoznanie kaczuchy.Ja je raz widziałam i to z dużej odległości .Wczoraj w obiektywie aparatu widziałam tylko poruszający sie punkt.Inny niż krzyżówki.Dopiero w domu okazało się,że to jakaś kaczusia mała.Pozdrawiam serdecznie.