Wieczory tam

Wieczory tam

Te same gwiazdy
wyszeptały wieczór jak zwierzenie.

Latarnie wyszły z ciemnych bram na ulicę
i w powietrzu cicho stanęły.

Zmrok łagodnie przemienia przestrzenie.

Ogrody opuściły swoje drzewa,
szare domki znad rzeki spłynęły.

W niskich brzegach śród olch płynie żal.

Tylko horyzont uchyla nieba księżycem,
i droga długo wiedzie we wspomnienie.

I Twoje dłonie sieją między Nami dal.

~ Julian Przyboś ~

. . . .

Tylko On potrafił stworzyć taki klimat
https://youtu.be/aIjHhH1EZBw

(komentarze wyłączone)