wnusia z mamą już odleciały , no focie własnie kołuje ten co ich zabrał , spóźnił sie bagatela 1,5 godz. podobno straszne korki były i pioruny waliły , zdania o balicach mimo innego już nowego terminalu ne zmieniam , wiecej miejsca jest ale, w taki upał to jakas klimatyzacja a tam cieniutko