Jarzynowa śmieciuszka bez przepisu

Jarzynowa śmieciuszka bez przepisu

Można powiedzieć , że to taka zupa z planem , ale za to bez przepisu. Po prostu chodzi o to , że zbieranie składników na nią zaczyna się już od wiosennych nowalijek. Nie kupuję nic specjalnie- kroję i mrożę nadwyżki szykując przyszłe porcje warzywne.

Przepis na blogu ,, Buniabaje w kuchni,,

https://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2015/01/jarzynowa-smieciuszka-bez-przepisu.html

dodane na fotoforum:

krystin

krystin 2015-01-08

To tylko świadczy o dobrej gospodyni.Jesteś zorganizowana i wiesz co i jak.Lubię takie osoby,które myślą...Pozdrawiam serdecznie:)

krycha2

krycha2 2015-01-08

Zdarzy mi się coś upichcić ze zmrożonych zapasów...najczęściej właśnie zupki jarzynowe. Mój mąż mówi : o, dziś szybka kuchnia...

kris13

kris13 2015-01-08

..i taka najlepsza! też czasem robię podobną z tego co jest pod ręką!

wiska

wiska 2015-01-09

czyli warto być przezornym:)...miłego weekendu!

dodaj komentarz

kolejne >