[33004773]

Od pastwisk, wiatr niesie zapach ziół,
na łąk kwiecistych kobiercach,
etiudę gra pracowity rój pszczół,
dzień majowy, gra piano scherco.

Co jest w tej muzyce dnia miłego,
że w człowieku lody puszczają?
Znów chce się żyć, może dlatego,
że wokół wszystko pachnie majem!

Tylko zanurzyć się w miękki dywan
soczystej zieleni, najzieleńsze,
omieść wzrokiem zbóż zielony łan
i złote wyspy, tam, gdzie kaczeńce.

Czuję, jak nasiąkam światłem i kolorem,
zanurzam się w zieleń po samą szyję.
Czuję, że kocham, przyjdź wieczorem,
bym poczuć mogła, że naprawdę żyję!

Nasączysz mni3e wieczoru wilgocią,
dotkniesz moich ust spłoszonej czerwieni,
tylko przyjdź maju, jak kochanek nocą,
czekać będę na progu, cała w zieleni!

Słowami Zofii Szydzik

fiona08

fiona08 2017-05-31

Pięknie tu.

(komentarze wyłączone)