mpmp13 2013-12-15
Witaj Czesławie.Wczoraj z raniuszkami to było zaskoczenie.Nigdzie nie podchodziłam.Szłam dalej nad stawem one i sikory piszczały.nagle siadły w krzewach blisko mnie.Stałam i pstrykałam.Co wyszło ,to wyszło.z 50 fotek ok.13 dobrych.Dłoń lewa mi zamarzała.Prawa ubrana w rękawiczce.Więc to był koniec spaceru.Za zimno .Dzisiaj też.Czekamy na wiosnę.Nie ryzykuję.Zdrowie mamy jedno.Dbaj o siebie.Pozdrawiam.