Polska, złota jesień
Przyszła wonnością ziół pachnąca,
mgły tiulem spowita i zorzą,
promienie słońca przez chmury,
poświatę w tęczy tworzą.
Srebrem szronu sypie dokoła,
mimozom złoci liście,
a szkarłatem maluje
jarzębin ciężkie kiście.
Wierzbom, brzozom splata
włosy ich w długie warkocze,
pocałunkiem swym budzi astry,
chryzantemy i dalie urocze.
Z liści w brązie i czerwieni,
tka dywany tak pachnące,
na niteczkach babiego lata,
krople rosy wiesza skrzące.
Szkarłatem płonie
jesienne jej słońce,
ku ziemi się chylące
i maciejką pachnące.
Szkarłatem płonie,
chłód jesienny chłonie,
stacza się w widnokrąg,
aż ziemia je pochłonie.
We wrzosu fiolecie tak strojna,
w obfitości serca tak hojna,
szmaragdowych jej oczu spojrzenie,
nostalgiczne jej, jesienne westchnienie......
..........złotej, polskiej jesieni.
Oleńka
gooja 2009-11-20
Gdzie Ty tam zawędrowałeś....;-)
Piękne widoki...
emilka7 2009-11-20
Witaj Edwinie...Piękny krajobraz...Przyjemnego spędzenia reszty dnia...Pozdrawiam:)Dziękuję.
olena 2009-11-20
Edwinku piekny nasz Myślęcinek.. Jak tylko minie grypka wybiorę się tam na spacerek .. dziękuję za wierszyk i pozdrawiam Cię..
barbure 2009-11-20
Piękne tereny Edwinku..
hanna62 2009-11-20
Miłym uśmiechem, serdecznym
gestem,przywitam Ciebie,
bo... taka jestem.
Serdeczne słowa.życzliwe myśli,
chętnie do Ciebie codziennie wyślę.....pozdrawiam
b0zenka 2009-11-20
Tak piękna pogoda to szkoda by było jej nie wykorzystać...
koleżanka pozdrowiona,widze ze sam nie usiedziałeś w miejscu ...piękne widoki.
wesolla 2009-11-20
Piękny widok....pozdrawiam.
wiki40 2009-11-20
uczynić kogoś szczęśliwym -to jakby jego życie pomnożyć i pogłębić.
Henri Frederc Amiel
Spokojnego wieczorku życzę...;-)
grajka 2009-11-20
Prawdziwej przyjazni
Zadna sila nie zniszczy, zaden czas nie oslabi,
Lecz w kazdym czasie trwa jednakowo silna,
Poniewaz prawdziwie kocha przyjaciela,
I chocby nie wiedziec jak ciezkiej doznala od niego
Krzywdy, jednak nie przestanie nadal go kochac.
Piotr Abelard
DOBRANOC !!!
(komentarze wyłączone)