*Ławka wyobraźni* - Julian Tuwim
Niby zwykły lecz niezwykły dzień słońca nie zapędzi w cień. W tym dniu musi być słonecznie, bo w takim dniu jest to konieczne. Siedzę na mojej ławeczce i przyglądam się ludziom, niektórych zajętych, a innych próżnych. Myślę sobie o tych osobach jako szlachetnych w swych rodach. Ta pani na szpilkach z pierzastym wężem będzie królową Anną. Kto jeszcze? A ten pan z miną srogą, będzie rycerzem wraz ze swą trwogą. A król, hmm..., kto by to był ? O, już chyba mam! Idzie pan z uśmiechem, idzie zamyślony, jakby królewskie plany obmyślał rozmarzony.
Zaraz...ojej! Już ta godzina?! Już się rozmyślań koniec zaczyna. Wracam do domu z wyobraźni ławki I myślę sobie... Te domy- to moich przechodniów zamki. Jutro przyjdę tu znów, aby w marzeniach snów ukoronować kilka głów.
dodane na fotoforum:
agus63 2016-04-08
Wyobrażam sobie, że na niej siedzę. Z tym kotem. I go miziam... tam i z powrotem. I jest słonecznie - koniecznie! ;)
henry 2016-04-08
i dlatego uwielbiam Tuwima..........!!!!!
NO jak....inaczej........nie można......!!
Uwielbiam jego wyobraźnie od dziecka już.!!
Dziekuje rodzicom, ze mi podsuwali jego wiersze!
olga39 2016-04-08
ojej :) już ta godzina, ładny wierszyk :)
davie 2016-04-09
Kotek też jakby czekał na czyjeś towarzystwo.
Świetny dobór zdjęcia do zacytowanego
tekstu.