przynajmniej dla mnie...:-)
zawsze tak traktowaliśmy w domu swoje psy...z szacunkiem i miłością...i tę miłość do zwierząt odziedziczył mój Syn...dorosły już mężczyzna, ale rozczula mnie kiedy ratuje żabę czy ptaka...
zdjęcie Figuliny z poprzedniej galerii...zrobione w 2010r.
jadziax 2016-06-01
Ja od dziecka wychowywana bylam z szacunkiem do ludzi i zwierzat w moim domu zawsze były i są zwierzątka teraz wzielam sobie ze schroniska pieska i choć dla ludzi to tylko piesek dla mnie jest całym swiatem dziecku od malenkosci trzeba wpajac milosc do ludzi i zwierzat syn Twój musi być bardzo dobrym człowiekiem dzięki Tobie
pozdrawiam w deszczowy czerwcowy dzioneczek miłego dnia:))
baygel1 2016-06-01
U mnie tak samo !!! a moim Aresem wyczynialismy takie figle ,że ho ho albo i więcej. A teraz moi z Baygelem .... tercet dzieci moich. Riki niestety nie potrafi i nie chce ....woli siedzieć obok mnie ,gdy ja bawię z Baygelem ..... taki z niego obserwator. Ale jak tak lubi to niech ma :) ale w pieszczotach jak dziecko :) :) :)
oldham 2016-06-01
Fajna zabawa...oczywiście, że każde stworzenie w domu traktowane jest jak członek rodziny...małe jest zawsze dzieckiem skorym do najrozmaitszych zabaw i pieszczot, większe się uczy porządku i dobrych manier :)
jadziax 2016-06-01
re:pieknie opisalas ciary miałam na całym ciele łzy mi popłynely podobnie było u mnie bardzo tesknie za rodzicami jestem dorosla ale brakuje mi Ich obecności głosu i mądrych porad tule Ciebie i Twoich najbliższych jaki swiat był by cudowny żeby takich ludzi było więcej:))
olga39 2016-06-01
Ja też moje kudłate dzieci uwielbiam