znowu przyjadą...naturalnie ze zwierzętami, których nie chcę oglądać w takich warunkach...od dziecka nie lubiłam wizyt w cyrku z tego powodu...
pamiętam do dzisiaj , a minęło lat...dziesiąt...biednego krokodyla, zwiniętego prawie w supeł w za małym dla niego szklanym zbiorniku...brzydki i dziwny zapach, bo defekował się prawie na siebie... wyliniałego misia z tępym wzrokiem...małpki na łańcuchach...i wiele innych biedaków trzymanych naprawdę w nieodpowiednich warunkach...
jak z tego wynika nic się nie zmienia..
poprzednia, wiosenna wizyta cyrku w moim grajdołku bardzo poruszyła miejscowych obrońców praw zwierząt...
napisali internetową petycję do burmistrza prosząc o uchwałę zakazującą występów cyrków ze zwierzętami na terenie gminnym, co stało się już faktem m.in. w Słupsku...(brawo dla Pana Biedronia ! )
na razie jest cisza w tej sprawie ...kolejny cyrk wjedzie za parę dni...ze zwierzętami...
eleonor 2016-07-22
Też nie chodzę do cyrku, aby nie patrzeć na maltretowane zwierzęta. I podpiszę się pod każdą inicjatywą zakazującą takich występów
selsun 2016-07-22
omijam i zawsze bede, dziwi mnie to, ze nadal to sie dzieje, ze wpuszczaja i co najgorsze, ludzie tam ida, placa i gapia i nie mysla...:/
jaworr 2016-07-22
Też omijam cyrk.....ale jako dziecko lubiłam chodzić do cyrku..:)
Miłego dnia życzę...:)
meryen 2016-07-22
Będą objeżdżać świat, dopóki znajdą się widzowie. I co ciekawe, wielu wcale nie odstrasza fakt złego traktowania zwierząt, ale .... cena biletów.
jadziax 2016-07-22
U nas był ten cyrk ale widzów było na palcach reki obliczyć
pozdrawiam pięknej pogody na caly weekend zycze:))
henry 2016-07-22
Masz rację......... szkoda zwierząt. Bo jednak w warunkach wędrownych (a taką trupą jest cyrk).... trudno o przyzwoite dla nich warunki...
wiem , niektore urodziły się w cyrku i nie znaja innego życia....... nie mniej nie można ich męczyć....
re/ pewnie masz rację z tym mieniakiem.....
siestala 2016-07-22
jest cyrk który uwielbiam, cyrk, w którym występują jedynie ludzie. miałam przyjemność widzieć ich występy trzykrotnie i z chęcią poszłabym jeszcze i jeszcze. mówię o cirque du solei. wspaniałe widowisko gdzie głową atrakcję stanowią genialnie wysportowani ludzie, którzy chcą występować i pokazywać co potrafią. Zwierzaki w cyrku to głebokie nieporozumienie.
janowa 2016-07-22
Zgadzam się z Tobą... i dlatego nie chodzę do cyrku...
jadziax 2016-07-23
Milej radosnej soboty zycze
http://serduszko.prala.pl/ghpzaa,dla-synka-sw-pamieci.html
lidia23 2016-07-23
cyrk to ja mam u siebie na podwórku ,ewentualnie w pracy codziennie;P
innego mi już nie potrzeba...
z tego co mi się obiło o uszy to tresura zwierząt w cyrku miała być zabroniona..
olga39 2016-07-24
Też nie lubię.nie akceptuje.nie chodzę.
Żal biedulków..:-(
oldboy 2016-07-29
Nie lubię od dziecka i nie chodzę. Ludzi którzy się męczą i robią z siebie głupków też w cyrku nie lubię.