(0)
Zacznę od Piątku :
Po prostu wykąpałam konia bo bylo mega ciepło zreszta wczoraj i dzisiaj tez :P
Sobota :
Najpierw do stajni wziełam konia na krótka lozne widączna na zdjeciu . Najpierw prawo no w miare jedno zagalopowanie potem lewo super wiecej zagalopowan no i na koniec prawo masakra ale to chyba dlatego tez ze te sznurki mi sie jakos tam poluźniły z jeden strony i on na zewnatrz z glowa szedl wiec je sciagnelam stepem zrobilam chyba 2 kółka i szybko go spłukac i na pastwisko bo jechalismy z panem PH na zawody z Nasti .
Pojechalismy tam do Bolesławowa , Tomek nas oprowadzil troche ,widzialam osiołki i muły jeden byl strasznie podobny do vanili .
No i on poleciał szybko bo startowal na Nino a my obgadywalismy innych jeźdzców i konie trzy byly mega kasztan mial mega klus , ciemny siwus i taki skaro gniady prawie ze kary .
A byl taki kucyk chyba nawet troszke mniejszy od Beauty lub taki sam jak on skakal najlepiej z wszystkich taki skupiony technika skoku mega i to bylo cos a nie reszta jedzie i sie szarpie z tymi konmi L i LL jechal potem na P zrobilo sie ostro konie byly juz zmeczone i bylo juz dosc późno chyba 18 .
Jeden wlecial w oksera ten fajny kasztan a tak super mu szlo i centaranie z jeźdzcem sie glebną a nie dosc to to kon jeszcze tak sie glebnal ze karczycho to mu sie tak zgielo i mnial pod swoim cialem poprostu juz myslalm ze koniec ale wszytko bylo ok .
potem pokaz takich roznych z ogniem nie pamietam jak to sie nazywalo fajne to :)
Podoba mi sie tam :)
dobra ja spadam pójde do konia a potem musze sie uczyc ;/
