- długo się męczył z tym „żywym kąskiem” nim ten trafił do jego brzucha:)
dodane na fotoforum:
elen1 2016-07-16
poradził sobie z tym dużym kąskiem
pozdrawiam Halinko miłego weekendu:)
marcusx 2016-07-16
Fajny, kolorowy ptak. I dobrze się odżywia - świeże i bogate w białko i proteiny...
styna48 2016-07-16
Ale mu się długi i wijący kąsek trafił. Cudne zdjęcie. Nie wygląda na zbyt głodnego.
maria10 2016-07-16
.... mam nadzieję, że dżdżownica nie zdążyła mu uciec nim ją zjadł bo coś długo się namyśla czy ją zjeść czy darować jej życie.... pozdrawiam Halinko bardzo gorąco i życzę udanego weekendu:)))))
pantoja 2016-07-16
*Parówka* w ruchu to jego ulubione śniadanie. Nie odpuści, musi się pobawić sznureczkiem, posiekać i dopiero zjeść. Nie musi się ze mną dzielić, zjem suchą bułkę. On od tych ruchomych śniadanek przytyje:))
Trochę to obrzydliwe, ale tylko dla człowieka. Ja dziękuję, podziwiam cudny pomarańczowy brzuszek a mięsko drozd zje nawet bez soli...:)
isia2 2016-07-16
taki duży i sobie nieporadził , niesamowite, przyroda daje jednak chyba równe szanse żyjątkom
siestala 2016-07-16
:) fajnie go złapałaś.Robki są wszędzie, jak się okazuje. Ciagle je widziałam w Alasce. Te ich rude brzuszki i wielkość powodują, że nawet ja je rozpoznaję bez pudła
wydra73 2016-07-16
Drozd przepiękny ,"żywy kąsek"wprost przeciwnie ,ale on ma być smaczny ,nie zaś ładny.
lilka13 2016-07-16
niestety w tym samym, to Berlin, duuuze ciekawe miasto, zawsze chcialam go zwiedzic ;)
beata1 2016-07-16
U mnie pada deszczyk i wiaterek wieje....
A moja buzia do Ciebie się śmieje....
Ujęcie ładne.....pozdrawiam....)
meryen 2016-07-17
Radzi sobie jak może... Mnie najbardziej zaskoczył drozd śpiewak (nie pamiętam czy już pisałam), który uderzał skorupą ślimaka o ziemię, żeby się do niego dostać:)