Do początków XX wieku przygotowywano w wieczór zaduszkowy potrawy i alkohol, które zostawiano przy progu dla zmarłych. Zwyczaj zakazywał nocą zaduszkową wykonywania niektórych czynności, aby nie skaleczyć, nie rozgnieść czy w inny sposób nie znieważyć odwiedzającej dom duszy. Zakazane było klepanie masła, deptanie kapusty, maglowanie, przędzenie i tkanie, cięcie sieczki, wylewanie pomyj czy spluwanie. Dusze zmarłych nawiedzały bowiem miejsca, w których przebywały za życia. Miały one, w „godzinę duchów” nocy zaduszkowej, dawać znać o swojej obecności stukaniem, skrzypieniem podłóg i sprzętów, uchylaniem furtek i drzwi, szumem i iskrami w kominie, czy też śladami w popiele. Niektórym ukazywały się jako cienie, ogniki lub światełka. Niekiedy pojawiały się ponoć w swej dawnej postaci.
/wikipedia.pl/
L.Stadt - Oczy Kamienic
https://youtu.be/MpBUx65EjqI
jairena 2020-11-02
- tak przywołać duszkę to majstersztyk:)
mibunia 2020-11-02
Rewelacyjne zdjęcie...
Zaduszki to ludowe uroczystościami ku czci zmarłych, wywodzącymi się z wierzeń pogańskich lub obrzędowości przedchrześcijańskiej więc nie dziwi tyle różnych wierzeń, ostrożności i przedmiotów. Człowiek nigdy nie zgłębił istoty śmierci i myślę, że te wszystkie czyny teraz nazywane zabobonami pozwalały choć na trochę mieć nad nią władzę...lub złudzenie tej władzy:)
halka 2020-11-03
Pomysłowa i śliczna fotka.
Zaduszkom zawsze towarzyszyły różne zwyczaje nawiązujące do praktyk pogańskich. W dniu tym rozdawano chleb ubogim – w Polsce zachodniej zwyczaj ten istniał jeszcze na początku XX wieku.
Wierzenia ludowe mówią także o opuszczaniu przez zmarłych grobów, nawiedzaniu przez nich po północy miejsc, w których przebywali za życia. Powszechnie przyjął się też w Polsce zwyczaj odwiedzania cmentarzy wraz przyozdabianiem grobów oraz zapalania zmarłym światła (zniczy, świec, lampek).
gwiazd1 2020-11-03
* Bardzo mi się podoba pomysł, świetne foto i ciekawy opis...Pozdrawiam wieczorkiem:)
(komentarze wyłączone)