Będąc wczoraj na Wawrzkowiźnie obowiązkowo zajrzałam do rodzinki szpaczej.Kolejny rok wychowują młode w dziupli na dzikiej jabłonce.Maluch już spory wciąż domaga się jedzenia.Wydaje mi się,że jest tylko jeden,ale w zeszłym roku też tak myślałam a były dwa.
ansipol 2016-05-11
Helenko świetne wypatrzone...jaki on bezbronny....i uzależniony jeszcze od rodziców...pozdrawiam Cię
guzik10 2016-05-11
ślicznie
pozdrawiam ciepło