Oglądając Wasze zdjęcia też postanowiłam zajrzeć głęboko do szuflady kiedy to na mój balkon przylatywało mnóstwo ptaków.Przeróżnych sztuczek używałam żeby zrobić im zdjęcia, raz lepiej raz gorzej udawało mi się, ale sprawiało mi to ogromną frajdę. Frajda była z tego, że ptaki miały co jeść a przy okazji je fotografowałam. Trzy razy nawet przyleciał krogulec, niestety on na polowanie zawitał.
orioli 2018-12-20
Szuflada dobrze zaopatrzona (tak jak ptasia stołówka) to skarb. Czyże zawsze przyjemnie oglądać.