... a ja mogę tylko poświadczyć:)
Ale nie byłbym sobą aby nie dodać coś z własnej obserwacji.
Dzisiaj tą jaszczureczkę zauważyłem wraz ze starszym synem.
Powiedziałem tylko, Oskar nie ruszaj się to być może uda mi się ją ustrzelić w tej trawie. Tak było, nie ruszał się, zrobiłem kilka fotek raz z jednej raz z drugiej strony:)))
Zwinka poruszyła się i o dziwo, nie zwiała nam, jak to zwykle bywa, tylko podeszła bliżej mnie i zaczęła namiętnie pozować. Oskar też usiadł na trawie i razem przyglądaliśmy się jej, aż jakaś starsza para nadjechała na rowerach, nie mam pojęcia, po co tą drogą jechali:) Kościoła tam na pewno nie ma, czyli byli to nasi:))
A zwinka jak to zwinka czmychnęła w trawę i tyle ją widzieliśmy. Ale... ;))
Pozdrawiam serdecznie
https://amcia19.wrzuta.pl/audio/2f5bZTqOIuu/horizon
margo74 2010-10-10
Ale fota jest !! i to jaka !!
a wiesz.. ja też szykuję fotografię jaszczureczki ;)
wprawdzie już jedną w garze mam i to będzie prawdopodobnie ta sama ale co tam ;) w innym roku, w innym czasie obiektywem upolowana
agat33 2010-10-10
Cudna zwinka. Jeżeli jakimś cudem udaje Ci się robić te wszystkie fantastyczne zdjęcia bez hipnotyzowania ich bohaterów, to z pewnością takie właściwości posiadają Twoje fotografie i świetne, napisane z pasją komentarze:)))
an36a 2010-10-10
Ładny kadr w ciepłych kolorkach:)
rapsod 2010-10-13
Gdy byłam mała biegałam za nimi i je łapałam. Nigdy nie zostawiły mi ogona i wszystkie zostały wypuszczone na wolność żywe :D jakiś czas temu natomiast, udało mi się wywabić taką z norki i nakręcić krótki filmik :] są niesamowite... takie małe gady.
henry 2010-10-14
brawo pięknie ją upolowaliście...... widze, ze Oskar połknął bakcyla...super.... myśle, ze Igor pewnie też nie odpuści:)))
margo74 2010-10-24
wstawiłam już jedną jaszczureczkę Andrzeju znad rzek ;)))
bardzo serdecznie zapraszam do żuczka