głowa (pół) + golona + jęzory (3-4) - zagotować, odlać pierwszą wodę. Jęzory oskrobać, wlać wodę zagotować, odszumować, dodać łychę ziela ang. i liście laurowe (u mnie tak 5-6) gotować na wolnym ogniu aż mięso odejdzie od kości (niczym na galaretę), ja dałam jeszcze dwie duże cebule.
Jak mięsko będzie mięciutkie, obrać z kości ... to co tłuściejsze pokroić w kostkę (1-2cm), resztę na większe kawałki, podlać dwoma szklankami wywaru, dodać dużo soli, ze dwa, trzy duże zęby czosnku, pieprz ziołowy i czarny (u mnie tłuczony w moździerzu) ..... napełnić osłonki (takie jak do szynkowara) położyć na desce, drugą przykryć i obciążyć .. U mnie leżakowały całą noc na balkonie obciążone garnkiem z wodą ... SMACZNEGO !!!!
dodane na fotoforum: