(3)
-Ależ proszę pań strażniczek, jakie zezwolenie? My przecież nie sprzedajemy, my częstujemy wczasowiczów... my tacy gościnni od dawna;)
Serdecznie pozdrawiam moich Gości:)
stif56 2010-08-27
Świetne zdjęcie i tekst..........masz rację Jurku ...............Polak zawsze da sobie radę ................
dorocik 2010-08-27
Jak byłam mała dziewczynką (teraz też jestem, tylko nieco większą, hihihi), to na plaży sprzedawali lody z podobnych pojemników, ale mnie nie pozwolono ich jeść, ponoć byłam jeszcze za mała ... choć miałam wtedy chyba 4 latka, pamiętam to jak dziś. A swoją drogą wszędzie gdzie są ludzie tam handel kwitnie. Byłam w niedzielę w Sokolnikach k/Ozorkowa, miała tam być impreza dla dzieci. Widziałam tylko JEDNĄ zjeżdżalnię, a reszta to kramiki (kilkanaście)... pozdrawiam cieplutko w imieniu własnym i Aluni :))))
joann00 2010-08-27
że też ja nigdy nie mogę trafić na takich, co częstują:-)) Chyba muszę wstąpić do straży!
A ja pamiętam nad morzem sprzedaż lemoniady w woreczku, z plasterkiem cytryny w środku, nigdzie indziej jej nie było...
Serdeczne pozdrowionka ślę Ci, Jurku....
reni50 2010-08-27
świetne zdjęcie i komentarz... na plażach całego śwtiata są sprzedawcy "czegoś", kto chce to kupuje a kto nie chce to szuka sklepów czy barów... i niech tak będzie...Pozdrawiam, miłego dnia:)
davie 2010-08-27
Polak potrafi podobno sprzedać każdą rzecz i każdego !
Bardzo ładna fotografia. Pozdrawiam.
olga22 2010-08-27
pamiętam jak kiedyś ,dawno temu
na plaży słychać było" lody pingwin w czekoladzie "' pyszne na patyku!!
straży wtedy nie widziałam, ani sanepidu i było fajnie !
prawdę mówiąc zjadłabym takie igiełkowe lody , tylko czy ktoś produkuje i gdzie??
Świetne Twoje zdjęcie !!Ładne dziewczyny ! no tak , to idzie młodość !! pozdrawiam Jureczku!!
ewulka 2010-08-27
świetne zdjęcie i komentarz.......żeby to tylko takie wykroczenia były......
cieplutko pozdrawiam w deszczowy piątek:)
pamela5 2010-08-27
W tym roku w Sopocie królowały gotowane kolby kukurydzy:-)) Widziałam, że niektórzy kupowali.
Z dawniejszych czasów pamiętam "plażowe lody"...nigdzie nie smakowały tak, jak na plaży;-))
jolkas 2010-08-27
Panie strażniczki pięknie opalone......też bym tak chciała pracować....
Trafnie zauważyłeś.....Polak potrafi....
kivvi 2010-08-27
hehe - aż dziw, że w tej naszej Polsce jeszcze wogóle istnieje coś takiego jak prawo!
timotei 2010-08-27
Witam Jureczku! Dziękuję za odwiedzinki i milusie słowa.Cudna Twoja fotka każdy radzi sobie na swój sposób, na całym świecie jest tak samo i fajnie niech tak zostanie.Pozdrawiam serdecznie życzę słoneczka.U mnie pada.
ewusia 2010-08-27
Nic się więc nie zmieniło. " Czestujących "
na plaży zawsze można zobaczyć a z jakością
towaru jest różnie...:)
brand16 2010-08-27
Oczywiscie to wszystko pamietam i ogórki małosolne i lody,oranzadę nad Bałtykiem
Ale będac w Hiszpanii chodził facet z kokosami i młotkiem
Kokosa zgrabnym puknięciem przełupywał na pół i mleko się piło
Ale Turcy przebijają wszystkich na plazy pyzynosili małże z jakaś masa pikantną bardzo dobra i czysto podane nikt nigdy nie zachorował
A najlepsze to były dopiero co złowione i usmazone na łodzi Tuńczyki z białą bułka i sałatka pomidorowo cebulowa -SUPER SMAK !!!!!
A te strazniczki całkiem do ludzi podobne :))))
joan32 2010-08-28
fajnie dostrzezone
