(w pewien pochmurny sierpniowy dzień w Darłówku)
lorenzo 2016-10-23
No to teraz już wiem,i tak długo tam Byłas? no ale nie dziwota skoro się Zgubiłaś:P
kasiaaa 2016-10-23
bo ja robię zdjęcie;-)
a tak serio to byłam tam tylko na gofrach w Tropikanie, polecam, pychota:-)
iwatoja 2016-10-23
W tym roku nad morzem byłam we wrześniu i tłum był taki sam. Nie wierzyłam, że to po sezonie.
Kolorowych snów:)))
zezem 2016-10-24
Faktycznie, w takim tłumie łatwiej zachować anonimowość :)
A gofry... smaczne ale bogate, w kalorie oczywiście :)
halka 2016-10-24
Kasiu,a ja się cieszę,że się jednak odnalazłaś....pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję,że już się nie zagubisz w tym tłumie.
pantoja 2016-10-24
Powinnaś nosić identyfikator na przegubie, jak niemowlaki w szpitalu. Może jeszcze noś dzwoneczek. Jak widzę ktoś pilnował i Ciebie odnalazł:))
pantoja 2016-10-24
Dobrze, że ten tłum pokazałaś...nie pojadę do Darłówka. Tak samo mam w nowej galerii:))
mpmp13 2016-10-24
Kasiu dlatego nie jeżdżę do zatłoczonych miejsc. Gubię się i ptaków nie widać. Witam Cię serdecznie .Fajnie,że jesteś.
fantazi 2016-10-24
Jaki tłum...
Pozdrawiam serdecznie Kasiu
samych pozytywów w nowym tygodniu życząc :)))
madziak 2016-10-24
Cześć Kasieńko :))
Gdybyś napisała, że to z bm, to i tak bym nie uwierzyła ;-P
Jak na jarmarku ;)
meryen 2016-10-24
Na plażowanie było za zimno, to tłum na ulice wyszedł, obległszy stragany na deptaku posuwał się w leniwym tempie:))
Ale w słońcu też można tam zobaczyć pokaźne gromady, tak to zapamiętałam:
http://www.garnek.pl/meryen/28277431
Jak miło, że znów wpadasz do garnka:)
jedras48 2016-10-24
Podobnego tłumu doświadczyłem w słoneczne, lipcowe, niedzielne popołudnie na słynnym "Monciaku" w Sopocie.
Widać wakacje aktywują w nas zachowania stadne ;)
dalia22 2016-10-24
O raju:) mimo wszystko chciałabym tam wtedy też być, zawsze to bliżej do morza :)
nastka 2016-10-24
Witaj Kasieńko !...:)))
Bardzo długo Cię nie było ...wiesz...:)))
Tłum , tłumem ...ale trzeba było zapytać , ktoś by się znalazł i na kierunek garnka wskazał ...
Cieszę się ,że jesteś...:-)*
ewjo66 2016-10-25
w takim zagęszczeniu tylko torebkę trzymaj blisko...
kiedyś babka otworzyła mi niepostrzeżenie torebkę, ale miałam w nią wciśnięty beret, więc nie włożyła łapy...a ja jakoś zdążyłam się odwrócić...pamiętam że miała krótkie, czarne włosy i była wysoka...
musiała być wykwalifikowanym kieszonkowcem...
awangar 2016-10-25
Najważniejsze, że się odnalazłaś!!!!..albo ktoś Ci pomógł....:))
Witaj po przerwie Kasiu!
kopiuje 2016-10-26
Oooo ...w tłumie ... trzeba uważać na ... złodziei ...
(komentarze wyłączone)