Odbicie nędznie wyszło , wiec z innej bajki. Setki osób fotografowały , ale spotkałem tylko kilka robiących zdjęcia dużym , ciężkim aparatem tzn . lustrzanką .Technika galopuje i tablety, i-pady , małpki / nawet z wymienną optyką / i inne maleństwa mają parametry lepsze niż wiele lustrzanek / szczególnie tych kilkuletnich/ .
Zdjęcia nocne , wymagające dłuższego czasu naświetlania cykali z ręki. Wychodziły całkiem , całkiem / u wielu podglądnąłem na ich monitorku/ , w czasie całego pobytu spotkałem trzy osoby robiące zdjęcia ze statywu.
No cóż , jeżeli nawet wysokiej klasy lustrzanki mają opcje nagrywania filmów to widać , że ich producenci szukają alternatyw , by utrzymać się na rynku.
Przewiduję rychły zmierzch aparatów fotograficznych , no chyba , że będą miały : połączenie z internetem, funkcję czasomierza,radia i tv, kuchenki mikrofalowej , zmywarki , grila i fontanny, no ale wtedy nie będą aparatem fotograficznym